- Może uda ci się uciszyć mnie, ale ta cisza ma swoją cenę. Pokazałeś, że jesteś tak barbarzyński i bezwzględny, jak twierdzą twoi najbardziej wrodzy krytycy - mówił na łożu śmierci Aleksandr Litwinienko, kierując swoje słowa do Władimira Putina. - Oby Bóg wybaczył ci to, co zrobiłeś - mówił oficer rosyjskiej SB, który wiedział najlepiej, do czego prezydent Rosji jest zdolny.