Witalij Kliczko: "Nie pozwolimy Putinowi ukraść świąt"
Mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że święta w Kijowie odbędą się mimo rosyjskiej agresji. Duża choinka stanie w centrum miasta, ale bez lampek.
Mer Kijowa powiedział portalowi RBC: - Nie możemy pozwolić Putinowi ukraść naszych świąt. Nie będzie świątecznych jarmarków i koncertów, ale na pewno chcemy poczuć atmosferę świąt i Nowego Roku. Postawimy choinkę, by przypomnieć naszym dzieciom o świątecznej atmosferze. Nie zabierzemy im przecież św. Mikołaja.
Serhij Kowalenko, szef firmy energetycznej Yasno, dostarczającej prąd do Kijowa, napisał: "Choinka sylwestrowa w stolicy Ukrainy zostanie w tym roku zainstalowana bez świątecznych iluminacji. Pracownicy z zadowoleniem przyjęli decyzję władz miasta, by w tym roku oszczędzać prąd i postawić choinkę bez iluminacji i girland. My, elektrycy, naprawdę nie mamy na to czasu. Wszyscy razem pracujemy 24 godziny na dobę, aby uniemożliwić wrogowi odcięcie miasta od prądu. Brak iluminacji choinki oznacza mniejsze obciążenie sieci".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina pogrążona w ciemnościach. "Problem będzie narastał. Czeka nas fala uchodźców"
Firma Yasno w jednej z infografik wyjaśniła, że jeden dzień oświetlenia choinki odpowiadałaby zużyciu energii przez 1192 mieszkań bądź 12 wieżowców na godzinę.
Wcześniej mieszkańcy Kijowa zbierali podpisy przeciwko ustawieniu na Placu Sofijskim, głównym placu miasta, świątecznego drzewka. Na stronie Kijowskiej Rady Miejskiej pojawiła się na początku listopada petycja w tej sprawie. Zebrano pod nią sześć tysięcy podpisów. Ostatecznie jednak Rada Miasta uznała, że choinka stanie, ale bez iluminacji.
Jedna z mieszkanek Kijowa, Hałana, powiedziała korespondentce PAP: - Rosjanie od 300 lat próbują zniszczyć nasze ukraińskie tradycje, wliczając w to 70 lat w czasach sowieckich. Myślę, że ustawienie choinki na Placu Sofijskim będzie kolejnym symbolem niezłomności Ukraińców.
Przypomnijmy, że Rosjanie - w ramach wojny z ludnością cywilną Ukrainy - od tygodni przeprowadzają zmasowane uderzenia rakietowe na infrastrukturę energetyczną, ciepłowniczą i gazową Ukrainy, m.in. w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu.
Z tego powodu mieszkańcy Ukrainy często pozostają bez prądu, wody i ciepła. Rosjanie zniszczyli już ok. 30 procent ukraińskiego systemu energetycznego. Z tego powodu operatorzy sieci wprowadzają awaryjne wyłączenia prądu.
Sebastian Łupak, dziennikarz Wirtualnej Polski
WP Książki na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski