- Zrozumiałem, że ja, szary pisklak z Pułtuska i Legnicy, mogę tu rozwinąć skrzydła i być, kim tylko zechcę - opowiada Lejb Fogelman biznesmen, filozof i artysta. Publikujemy fragment książki "Warto żyć", w którym opowiada, jak wyglądały pierwsze chwile w Nowym Jorku.