Oskarżony o pedofilię wydaje książkę, odrzuciło go każde wydawnictwo
Oskarżany o współżycie z nieletnimi Gabriel Matzneff wydał właśnie nową książkę. Rozprowadza ją z pominięciem księgarni, gdzie od roku jest persona non grata. Znaleźli się już jednak czytelnicy, którzy zapłacili za możliwość lektury jego 85-stronicowego tekstu 100 lub 650 euro.
Pisarz Gabriel Matzneff nigdy nie krył się ze swoimi preferencjami seksualnymi, ale dopiero publikacja biografii "Zgoda" wywołała skandal i sprowadziła na niego konsekwencje. Vanessa Springora opisała w niej relację, jaką łączyła ją (wówczas nastolatkę) z Matzneffem. Najnowsza książka pisarza ma być odpowiedzią na stawiane mu zarzuty.
W twórczości Gabriela Matzneffa można odszukać opisy aktów seksualnych z nieletnimi obojga płci. Francuski pisarz od lat nie krył swoich poglądów i zapędów. Przedstawiał siebie jako konesera młodych dziewczyn. Już w roku 1974 wydał esej "Les moins de seize ans" ("Poniżej 16 lat"), w którym inicjacji seksualnej młodych przez starych nadał rangę wartościowej i pożądanej społecznie. Dzieło wywołało oburzenie, ale przyniosło autorowi jednocześnie sławę.
W środowisku literackim uznawano go przede wszystkim za wielkiego artystę. Potwierdzają to nagrody. W roku 1995 został uhonorowany Orderem Sztuki i Literatury, w 1998 został Kawalerem Orderu Zasługi. Jeszcze osiem lat temu otrzymał Nagrodę Renaudot za eseje.
Zobacz: Bezmyślność rodziców służy pedofilom
Choć Matzneff już w wydanym 1985 pamiętniku relacjonował, jak na Filipinach regularnie uprawiał seks z nieletnimi chłopcami, których podstawiano mu pod hotel, trzeba było opisu z perspektywy ofiary, by publicznie potępić postawę pisarza.
"Kiedy masz 14 lat, nie powinnaś oglądać 50-letniego mężczyzny czekającego na ciebie przed szkolną bramą, nie powinnaś mieszkać z nim w hotelu, ani znaleźć się w jego łóżku" – czytamy w "Zgodzie".
W swojej książce Vanessa Springora przytacza wstrząsające fakty z dzieciństwa, ale też pozwala czytelnikowi dokonać głębokiej analizy etycznej pisarza i granic sztuki. Kiedy jej książka odbiła się szerokim echem nie tylko we Francji, wydawca Matzneffa postanowił wycofać jego twórczość z księgarń, a sprawą seksu z osobą poniżej 15 roku życia zainteresowała się prokuratura.
Teraz osiemdziesięcioczteroletni pisarz, którego za kilka miesięcy czeka rozprawa za gwałt na nieletniej, znów zabiera głos. Według informacji Francuskiej Agencji Prasowej wszyscy redaktorzy, do których zwrócił się Matzneff, odmówili wydania jego kolejnej książki. Jednak, jak wynika z karty tytułowej, której zdjęcie opublikowano na Twitterze, pisarz otrzymał wsparcie "amatora".
Publikacji na próżno szukać w księgarniach. Lista czytelników utrzymywana jest w tajemnicy. Kupno książki ma być formą wsparcia dla pozbawionego od roku dochodów Matzneffa. Pierwszym czytelnikom zaoferowano dwa druki (w cenie 100 lub 650 euro) - jak widać, kupcy się znaleźli. Autor zaplanował też pierwsze wydanie w nakładzie dwustu egzemplarzy.
W Polsce dostępny jest wybór wywiadów, jakie Frédérica Beigbedera przeprowadził w latach 1999 – 2014 z różnymi pisarzami. Wśród nich jest też Matzneff, który opowiada swoją wersję relacji z autorką "Zgody": "W żadnym razie nie uwiodłem Vanessy. Ona mnie uwiodła co najmniej w równej mierze jak ja ją. [...] To była miłość z wzajemnością". Przypomnijmy, że gdy się poznali on miał ponad czterdzieści lat, a ona trzynaście.
Trwa ładowanie wpisu: twitter