Trwa ładowanie...

Książę, brat, zawadiaka, żołnierz, przyszły mąż. Biografia Harry'ego wciąga bardziej niż najlepsza powieść

Harry często podkreśla, że jest jednocześnie trzema osobami: księciem, żołnierzem i osobą prywatną – czytamy w książce "Harry. Biografia" autorstwa Katie Nicholl. Jest też przykładnym bratem oraz przyszłym mężem, który niedługo założy rodzinę

Książę, brat, zawadiaka, żołnierz, przyszły mąż. Biografia Harry'ego wciąga bardziej niż najlepsza powieśćŹródło: Forum
d126p6j
d126p6j

- Nigdy nie zapomni incydentu, który miał miejsce pewnego listopadowego popołudnia w 1996 roku, kiedy przebywał akurat w pałacu Kensington. Po porannych zakupach oglądali film o Bondzie z przyjaciółką Diany Simone Simmons, która wpadła z wizytą. Harry leżał na kanapie z głową na kolanach matki, a kobiety rozmawiały. Diana od pewnego czasu interesowała się spirytualizmem i astrologią, a Simmons była wówczas uzdrowicielką w klinice Hale w londyńskim Regent’s Parku. Diana uczyła się od niej technik leczniczych, które wypróbowywała na chłopcach. Simone w oczach Harry’ego uchodziła za „szczególną osobę”; intrygowało go, że istnieją ludzie obdarzeni, jak mawiała jego matka, niezwykłymi zdolnościami. W pewnej chwili Simone, przekonana, że Harry usnął, nachyliła się do przyjaciółki i podzieliła z nią przeczuciem, które nie dawało jej spokoju. „Jaki wypadek?”, szepnęła Diana. „Z czyim udziałem, Simone?”. „Nie wiem”, odpowiedziała tamta. „Widzę cztery osoby w samochodzie i straszną kraksę. Nie mam pojęcia, kim są te osoby”. Nie wiedziały, że Harry usłyszał każde słowo; dopiero po wielu latach wyznał swemu przyjacielowi, że jasnowidzka opowiedziała jego matce o strasznym wypadku samochodowym - czytamy o jednym z najtrudniejszych momentów w życiu księcia.

- Okres dorastania z pewnością był dla niego gehenną. Może dlatego w wieku szesnastu lat po raz pierwszy stał się bohaterem skandalu. (…)„News of the World” zamieścił litanię niestosownych zachowań młodego księcia, tłumacząc swój krok tym, że opinia publiczna ma prawo wiedzieć, iż trzeci w kolejce do tronu wymknął się spod kontroli. (…) Nastały ciężkie czasy: Harry musiał się zagłębić w pobudki, które nim kierują, a także określić swoją tożsamość oraz to, w jaki sposób chce być postrzegany przez otoczenie. Przed osiemnastymi urodzinami wyglądało na to, że się otrząsnął i zastąpił balangi samotnymi wizytami w ulubionych organizacjach dobroczynnych matki. Udzielał się w programie sportowym dla młodocianych przestępców przy West Ham United, zabawiał pacjentów oddziału onkologicznego Great Ormond Street Hospital i uczestniczył w wizjonerskiej inicjatywie prowadzonej przez nieistniejącą już organizację Kids Company dla dzieci pokrzywdzonych przez los. Poprosił też o całodniowe zwolnienie ze szkoły, aby towarzyszyć ojcu w czasie mszy w katedrze Świętego Pawła, upamiętniającej blisko trzy tysiące ofiar ataków z jedenastego września. (…) wszystko to złożyło się na wielki renesans księcia. Ludzie zaczęli go postrzegać jako dojrzałego i odpowiedzialnego młodego człowieka – czytamy w książce Katie Nicholl.

Kilka lat później rozpoczął przygotowania do zawodu żołnierza. Nie było mu jednak łatwo , nawet tutaj pozostawał w cieniu swojego brata. Cieniem kładły się na jego wojskową karierę skandale, z jego udziałem (jak choćby wtedy, gdy w 2005 r. pojawił się na urodzinach kolegi w niemieckim mundurze z opaską ze swastyką). Z biegiem lat zmądrzał i nabrał ogłady, a w końcu dostał się do Royal Air Force, o którym marzył. W wojsku służył 10 lat, a na misjach zdążył zdobyć uznanie dowódców i kolegów z jednostki.

- Wiosną 2008 r. Harry otrzymał Medal za Służbę z rąk ciotki, księżniczki Anny, dowódcy pułku Blues and Royals, i dostał awans na porucznika. Wiedział jednak, że upłynie trochę czasu, zanim będzie mógł wrócić na front. Na stronach Al-Kaidy zamieszczano liczne pogróżki pod jego adresem, w związku z czym przez ojca i dziadka, księcia Edynburga, został poproszony o unikanie nocnych klubów w rodzaju Boujis ze względu na własne bezpieczeństwo i reputację. Dla księcia był to czas zmian i postanowiono, że przez resztę lata skupi się na działalności charytatywnej - dowiadujemy się z książki.

d126p6j

W Nowej Zelandii wyśmiał sugestie, że jest niczym Bridget Jones, słynna fikcyjna singielka; podkreślił, że nie prowadzi dziennika, a samotność nie stanowi dla niego problemu. „Nie przeszkadza mi, że nie mam dziewczyny. Nie ma o czym mówić, nikogo na siłę nie szukam. Jest dobrze”, zapewnił.

Jego nastawienie z czasem zdążyło się zmienić. Po długim i burzliwym związku z Chasy Davy, rozstaniach i powrotach oraz kilku mniej lub bardziej udanych randkach, książę zdecydował się ustatkować. W końcu otwarcie mówił o chęci znalezienia kogoś, z kim mógłby dzielić przyszłość i udało mu się to w 2017 r.

- Był ciepły wieczór na początku lipca, kiedy Harry poznał powabną aktorkę Meghan Markle. Umówiła ich wspólna znajoma, najprawdopodobniej Violet von Westenholz, córka przyjaciela księcia Karola, narciarza olimpijskiego barona Piersa von Westenholza. (…) Gdy spotkali się po kilku dniach, piękna, żywiołowa aktorka z Kalifornii z miejsca podbiła serce Harry’ego. Już na pierwszej randce zrozumiał, że Meghan bardzo się różni od dziewcząt, z którymi umawiał się w Anglii. (…) Meghan musiała być niezwykła, bo już po kilku tygodniach zaprosił ją na wspólny wyjazd do Botswany. Później powie: „Gwiazdy nam sprzyjały i było po prostu idealnie”.

prószyński i s-ka
Źródło: prószyński i s-ka

"Harry. Biografia" autorstwa Katie Nicholl ukaże się 24 kwietnia nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.

d126p6j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d126p6j

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj