Polska Rzeczpospolita Ludowa uchodziła, w potocznych przekazach, za najweselszy barak obozu komunistycznego. Tak było na co dzień, jak również w czasie wakacji, mimo że klimatycznie nie mogliśmy równać się ze Złotymi Piaskami Bułgarii. Największe ówczesne gwiazdy znakomicie wiedziały, jak z powszedniej szarości wykrzesać iskry, zwłaszcza podczas urlopu.