Śmierć dotyka nie tylko osoby najbardziej związane ze zmarłym. Szok, rozpacz, cierpienie, gniew, bezradność, a jednocześnie konieczność zorganizowania najpierw pogrzebu, a potem – życia na nowo. Jak to wszystko udźwignąć? I jak w tym wszystkim katolik może dostrzec miłość Boga?