Klasyka literatury patriotycznej, historycznej i religijnej zdominowała nową listę lektur obowiązkowych dla uczniów szkół średnich. Przeciwnicy "dobrej zmiany" rwą włosy z głowy i mówią o edukacji propagandowej. Tymczasem Jakub Żulczyk, którego nie sposób powiązać z sympatykami PiS-u, sugeruje, że nowa lista lektur obowiązkowych nic nie zmieni. - Przestańmy żyć mrzonką, że zrobimy ze wszystkich światłych erudytów – pisze autor "Ślepnąc od świateł".