"Snow Blind": trupy w szafie [RECENZJA KOMIKSU]
Okrutna zbrodnia sprzed lat i błyskotliwy coming of age rozgrywający się na Alasce cudnie odmalowanej przez Tylera Jenkinsa. Kasa na stół, "Snow Blind" już w sprzedaży.
Bohater "Snow Blind" to nastoletni Teddy Ruffins. Nerd zakochany w książkach, niezbyt popularny wśród rówieśników, do końca niepotrafiący odnaleźć wspólnego języka z rodzicami. A zwłaszcza z autorytarnym ojcem. Napięte relacje między nimi pogarszają się jeszcze bardziej, kiedy na jaw wychodzą niepokojące fakty z przeszłości. Czy rodzice chłopaka są tymi, za kogo się podają?
ZOBACZ TEŻ: Komiks - renesans gatunku
"Wyrafinowany kryminał, idealny kandydat na niezależny film roku" - mówi z okładki Warren Ellis. I choć z tym wyrafinowaniem autor "Planetary" deczko przesadza, to czytając "Snow Blind" kinowe skojarzenia rzeczywiście narzucają się same.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Scenariusz Olliego Mastersa ("The Kitchen") przywodzi na myśl takie produkcje jak "W zakolu rzeki" (1986) czy "Do szpiku kości" (2010). Rzeczy o dzieciakach z amerykańskiego zadupia postawionych w ekstremalnych sytuacjach. Sytuacjach, dodajmy, które nie dość, że je przerastają, to odmienią ich życie na zawsze.
Intryga nie jest specjalnie wyszukana, co nie znaczy, że kiepska. Jednak nie ona jest tu najważniejsza. "Snow Blind" to przede wszystkim angażująca historia o dorastaniu, podejmowaniu pierwszych ważnych wyborów i próbie zdefiniowania swojej tożsamości.
I właśnie w tym aspekcie upatrywałbym największej siły pisarstwa Mastersa, wiarygodnie kreślącego zarówno erozję rodzinnych więzi, jak i obraz skołowanego nastolatka niewiedzącego komu ufać.
Biję zakład, że większość z was i tak sięgnie po "Snow Blind" ze względu na rysunki Tylera Jenkinsa. Nie dziwię się, bo jego nazwisko było dla mnie głównym wabikiem. I nie zawiodłem się.
To obecnie jeden z najbardziej utalentowanych twórców, dysponujący kreską, której nie da się pomylić z niczym innym. Cieniutkie kontury, dynamizm i swobodnie kładzione akwarele. Znajdziecie tu wszystko, za co pokochaliście "Grass Kings".
Jeśli więc lubicie włóczęgę po peryferiach, cenicie niezgorszy rural noir albo filmy o dojrzewających wyrzutkach, "Snow Blind" jest dla was. Album wydało Non Stop Comics.