"Rick i Morty. Tom 3": W tym szaleństwie jest metoda [RECENZJA]

W albumie tym znajdziemy wprawdzie tylko trzy historyjki, ale za to pierwsza z nich jest bardzo rozbudowana i zajmuje aż trzy piąte całego tomu. I choć punktem wyjścia fabuły „Kosmosu w głowie” jest majstrowanie przez Jerry’ego przy tosterze, który wcześniej Rick przerobił tak, aby piekł idealne tosty (no cóż, Jerry wolał bardziej przypieczone…), to w miarę rozwoju wydarzeń okazuje się, że to niepozorne urządzenie ma w istocie wielkie znaczenie. Rick i Morty zaś – aby uchronić wszechświat przed zagładą – znajdą się… w głowach alternatywnych wersji samych siebie. Co istotne, w efekcie tego możemy obserwować rzeczywistości rządzące się dość zaskakującymi prawami. A ta groteskowa, naprawdę zakręcona opowieść może rzeczywiście przyprawić czytelników o zawrót głowy!

Z kolei „Player Morty” pozwala nam śledzić przebieg dość zaskakującej edukacji, jaką Rick zafundował swemu wnukowi. Akademia Wirtualna ma zapewniać symulację typowego liceum, ale okazuje się, że Morty nie uczy się tutaj matematyki czy historii, lecz sztuki przetrwania w szkolnej dżungli. Jego przeżycia bywają dziwaczne i zabawne, a w międzyczasie jesteśmy też świadkami niecodziennych perypetii innych członków rodziny Smithów.

W „Wielkim meczu” spór o zmianę kanału w telewizorze prowadzi do wspólnej kosmicznej wyprawy Ricka, Morty’ego i Jerry’ego. Wkrótce potem obserwują oni na stadionie zmagania dzieciaków, które walczą na śmierć i życie, aby ich rodzice mogli się wzbogacić. Oczywiście na tym się nie kończy, bo w wielkich opałach znajdzie się zarówno Morty, jak i jego ojciec. I gdyby nie Rick, to wszystko mogłoby skończyć się znacznie gorzej… W takich sytuacjach brak skrupułów i dysponowanie właściwą technologią bowiem naprawdę popłaca!

Specyficzne poczucie humoru, różnorodność pomysłów i wielość nawiązań popkulturowych w historyjkach zebranych w trzecim tomie „Ricka i Morty’ego” sprawiają, że komiks ten powinien w pełni spełnić oczekiwania wielbicieli przygód tytułowej pary bohaterów.

Ocena: 7/10