"Providence, t.2": Alan Moore męczy bułę [RECENZJA]

"Jestem już zmęczony, mam tak dość" śpiewał Kryzys. A ja nuciłem pod nosem, mozoląc się z drugim tomem "Providence" Alana Moore'a.

"Providence", tom 2, wyd. Egmont
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Nowojorski dziennikarz Robert Black dalej peregrynuje po rubieżach USA w poszukiwaniu księgi Halego, starając się odkryć tajemnice upiornego stowarzyszenia Stella Sapiente. Najpierw trafia do Manchesteru, a potem Bostonu, gdzie jest świadkiem zdarzeń poddających w wątpliwość jego zdrowe zmysły. Wciąż jest mrocznie, dziwacznie i wyuzdanie. I nudno.

Nie ukrywam. 1 tom "Providence" pod pewnymi względami mnie zachwycił. Bo jak, będąc fanem H.P. Lovecrafta, nie dać się porwać takiemu hołdowi? I to w dodatku zaserwowanemu przez Alana Moore'a, który utkał fabułę nie tylko z odniesień do prozy ojca współczesnego horroru, ale też jego biografii i twórczości jego kontynuatorów.

Nie do końca czytało się to tak dobrze, jak inne rzeczy Moore'a. Fabularnie też nie do końca się to kleiło. Ale sam misterny koncept i ogrom pracy, jaką włożył w napisanie komiksu, po ludzku wprawiały w podziw. Można było nawet przymknąć oko na nieznośnie sterylne rysunki Jacena Burrowsa.

ZOBACZ TEŻ: Komiks - renesans gatunku

I na tym jednym tomie Moore powinien poprzestać. Bo to, co przedtem tak intrygowało i zachwycało, w kontynuacji niestety męczy. Tak, to w dalszym ciągu gratka dla wyznawców Lovecrafta, mogących przetestować swoją wiedzę i spostrzegawczość. Aluzji jest tu od groma. Jednak erudycja Moore'a nie jest już w stanie przykryć scenariuszowych mielizn i rozwleczonej, wydumanej historii, która obiektywnie rzecz biorąc, nie ma sensu.

Moore zapędził się w ślepą uliczkę. Bo o ile niektóre motywy z opowiadań Samotnika z Providence da się z powodzeniem pożenić w ramach jednej fabuły, tak część zupełnie odstaje od reszty. Ba, pasuje jak pięść do nosa.

Charakterystycznym zabiegiem w "Providence" jest wprowadzenie do narracji zapisków głównego bohatera. Jednak o ile za pierwszym razem było to świeże i wnosiło coś do historii, tak w 2. tomie staje się nie do zniesienia. Czytania nie ułatwia ani "odręczna" czcionka, ani beżowy kolor "postarzonych" karetek. Koszmar.

Trzeci i ostatni tom "Providence" w przygotowaniu. Czekam, acz już z mniejszym entuzjazmem.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]