Nie będzie Nobla dla pisarza. Winę ponosi gwałciciel skazany na więzienie
W ponad stuletniej historii Nagrody Nobla w dziedzinie literatury tylko kilka razy nie wyłoniono laureata. W przeszłości powodem były dwie wojny światowe. W 2018 r. – przecieki i skandal seksualny.
Początek października to tradycyjnie czas przyznawania Nagród Nobla w dziedzinie fizyki, chemii, fizjologii lub medycyny, literatury, ekonomii oraz Pokojowej Nagrody Nobla. Rok 2018 jest wyjątkowy, gdyż zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami żaden z literatów nie otrzyma prestiżowego medalu i 9 mln koron szwedzkich (ponad 3,7 mln zł).
Członkowie Akademii Szwedzkiej i Fundacji Noblowskiej podjęli taką decyzję kilka miesięcy temu, gdy zrobiło się głośno o sprawie Jean-Claude'a Arnaulta. Fotografa i męża Katariny Frostenson – członkini Akademii Szwedzkiej, przyznającej co roku nagrodę Nobla.
Okazało się, że Arnault był źródłem przecieku w przypadku nagród dla Wisławy Szymborskiej w 1996 r., Elfriede Jelinek (2004), Harolda Pintera (2005), Jean-Marie Gustave'a Le Clezio (2008), Patricka Modiano (2014), Swietłany Aleksijewicz (2015), a ostatnio także Boba Dylana (2016). Szwedzcy dziennikarze podkreślali, że takie informacje były na wagę złotawśród osób korzystających z zakładów bukmacherskich. Szczególnie, że w 2016 r. praktycznie nikt nie brał pod uwagę możliwości, że literackiego Nobla dostanie Bob Dylan.
Obejrzyj: Gwiazdor odebrał Nagrodę Nobla. Dlaczego dopiero teraz?
Co gorsza, nazwisko Arnaulta wypłynęło na fali oskarżeń #metoo. Mężczyzna, przez lata ceniony w środowisku ludzi kultury, otrzymał łatkę gwałciciela. Jego ofiarą miało paść osiemnaście kobiet, które wykorzystał seksualnie i zastraszał, zmuszając do milczenia. Kryształowy wizerunek Arnaulta zaczął się psuć w listopadzie 2017 r., gdy kobiety anonimowo opisały swoje historie.
1 października szwedzki sąd uznał, że mężczyzna jest winny jednemu z zarzucanych mu gwałtów. Wyrok: dwa lata pozbawienia wolności i 115 tys. koron (prawie 50 tys. zł) kary. Arnault nie przyznał się do winy i jego prawnicy zamierzają złożyć apelację.
Pół roku przed tym wyrokiem trzech członków Akademii przyznającej literacką nagrodę zrezygnowało z udziału w obradach na znak protestu. Czarę goryczy przelała opieszałość przewodniczącej Sary Danius, która nie poradziła sobie z wewnętrznym kryzysem i została wezwana do dymisji.
- Uważamy za konieczne poświęcenie czasu na odzyskanie publicznego zaufania, zanim zostanie ogłoszony następny laureat. Wyraża to nasz szacunek dla poprzednich i przyszłych laureatów, Fundacji Noblowskiej i opinii publicznej – tłumaczył później Sekretarz Akademii Szwedzkiej, dlaczego w 2018 r. nie zostanie przyznana nagroda w dziedzinie literatury.
W 2019 r. mają zostać wyłonieni dwaj laureaci, co nie jest niczym nowym w historii Literackiej Nagrody Nobla. Dwa nazwiska zwycięskich literatów wyczytano w 1904, 1917, 1966 i 1974 r.
Owocem najnowszego skandalu i wewnętrznego kryzysu w Akademii Szwedzkiej jest także ufundowanie jednorazowej New Academy Prize in Literature (Literacka Nagroda Nowej Akademii). Powstała ona z inicjatywy dziennikarki Alexandry Pascalidou, która zaprosiła do współpracy ponad setkę szwedzkich osobistości: ludzi kultury, pisarzy, aktorów itp. W inicjatywę włączyli się także szwedzcy bibliotekarze, którzy wytypowali prawie 50 kandydatów. Następnym etapem było otwarte głosowanie internetowe. Członkowie Nowej Akademii ogłosili, że do finału przeszli: Maryse Condé, Neil Gaiman, Haruki Murakami i Kim Thúy.
Murakami, który w ostatnich latach był jednym z głównych faworytów do Literackiego Nobla, poprosił we wrześniu o wycofanie jego nazwiska z konkursu, ponieważ chce uniknąć medialnej uwagi i skupić na pisaniu.
Laureat New Academy Prize in Literature zostanie ogłoszony 12 października.
Literacka Nagroda Nobla jest wręczana od 1901 r. Przez 117 lat tylko kilka razy nie wyłoniono laureata: w 1914,1918, 1935 i w latach 1940-1943. Ostatnim nagrodzonym jest brytyjski pisarz japońskiego pochodzenia Kazuo Ishiguro.