Trwa ładowanie...

"Garfield: Tłusty koci trójpak 3": O spaniu, jedzeniu i przytulaniu [RECENZJA]

Kolejny opasły tom z paskami komiksowymi ze słynnym kotem niczym specjalnym nie zaskoczy czytelników, ale nie zmienia to faktu, że „Garfield: Tłusty koci trójpak 3” dostarczy im niezliczonych okazji do śmiechu.

"Garfield: Tłusty koci trójpak 3": O spaniu, jedzeniu i przytulaniu [RECENZJA]Źródło: Materiały prasowe
d4kz7xf
d4kz7xf

W zebranych w tym tomie trzech kolejnych oryginalnych albumach („Garfield się rozsiada”, „Garfield przechyla szalę”, „Garfield traci stopy”) tytułowy bohater prezentuje się od najlepszej strony – jest gruby, leniwy i zapatrzony w siebie. Ba, w pewnym momencie Garfield osiąga tak wielkie rozmiary, że jego brzuch przerasta łapy, co zdecydowanie utrudnia mu przemieszczanie się. No cóż, w końcu musiało do tego dojść, skoro w przypadku tego rudego kocura dieta zawsze w końcu przegrywa z jego straszliwym łakomstwem…

Jak zwykle znajdziemy tutaj też historyjki, w których Garfield daje się we znaki Odiemu (temu ostatniemu tylko czasem udaje się odpłacić pięknym za nadobne), z trudem znosi towarzystwo słodziutkiego Nermala (niejednokrotnie nie zawaha się więc skorzystać z przewagi, jaką daje mu różnica wielkości kotów) czy też spotyka się z Arlene. Oczywiste jest zresztą, że Garfield nie lubi zmian w swoim życiu, o czym możemy się przekonać choćby obserwując go na farmie rodziców Jona (lepiej wszak nie wiedzieć skąd naprawdę bierze się jedzenie), na biwaku (jaki jest sens rezygnować z domowych wygód?), w samolocie (koty najwyraźniej nie są stworzone do latania) czy na wakacjach w tropikach (po co komu bezkresna kuweta i słońce wysmażające mózg?).

Okazuje się więc, że chociaż Garfield jest dokładnie taki sam jak zawsze, to Jim Davis i tak potrafi zaskoczyć i rozśmieszyć czytelników jego perypetiami. I właśnie dlatego „Garfield: Tłusty koci trójpak 3” to po prostu doskonała rozrywka, którą jednak lepiej sobie dozować w mniejszych porcjach, bo to jednak blisko trzysta stron historyjek z rudym kocurem w głównej roli.

Ocena – 8/10

d4kz7xf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4kz7xf

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj