Trwa ładowanie...

Doktor Strange – recenzja komiksu wydawnictwa Egmont

"Doktor Strange" z kolekcji Marvel Limited to monumentalne dzieło, przytłaczające nie tylko formą wydania, ale i zawartością. Dzieło legendarnego duetu Stan Lee i Steve Ditko to klasyka amerykańskiego komiksu, która powinna znaleźć się na półce każdego konesera.

Doktor Strange, wyd. Egmont 2021Doktor Strange, wyd. Egmont 2021Źródło: Materiały prasowe
d1p9qyv
d1p9qyv

Najpierw byli "Przedwieczni" Jacka Kirby'ego, później "Havok i Wolverine", a teraz Egmont wydał w ramach kolekcji Marvel Limited "Doktora Strange'a" Stana Lee i Steve'a Ditko. Marvel Limited to ekskluzywne wydania dla największych i/lub zamożniejszych fanów komiksów, gdyż na okładce najnowszego tomu widnieje cena 349 zł.

Co otrzymujemy w zamian? 432 strony w twardej oprawie i powiększonym formacie (22.5x34.4cm), który ledwo mieści mi się na półkę z komiksami. To wydanie robi ogromne wrażenie i choć sugerowana cena przytłacza, to bez problemu można kupić nowy tom "Doktor Strange" ponad 100 zł taniej.

Ale czy warto? Zdecydowanie, jeżeli jest się pasjonatem amerykańskiego komiksu superbohaterskiego, a zwłaszcza klasyki Marvela. "Doktor Strange" to zbiór pierwszych opowieści o tytułowym czarodzieju, który debiutował w 1963 r. na łamach "Strange Tales" (#110–111 i 114–146) i pojawił się w "The Amazing Spider-Man Annual" #2. Polskie wydanie zawiera ponadto wstęp i posłowie Stana Lee, obszerną galerią okładek i dodatkowych ilustracji.

doktor Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Stan Lee napisał historię neurochirurga, który po wypadku nie może dalej operować. Nadzieję na wyleczenie daje mu pewien tybetański mnich, który pragnie zostać jego nauczycielem. W dalekich Himalajach doktor Strange nie tylko dochodzi do zdrowia, ale też poznaje tajniki czarnoksięstwa.

d1p9qyv

Dla wielu zabrzmi to jak opis filmu z Benedictem Cumberbatchem, który oczywiście bazował na pomyśle Lee i Ditko. Ale warto podkreślić, że komiksowe początki Doktora Strange'a wyróżniał się na tle innych opowieści o superbohaterach z lat 60.

Strange korzystał z magii, odwoływał się do mocy tajemniczych istot i artefaktów. Jego przygody obfitowały w odniesienia do mistycyzmu czy wierzeń dalekiego wschodu. Dzięki temu nowy komiks wpasował się idealnie w hipisowskie trendy lat 60., kiedy wielu Amerykanów fascynowała tematyka duchowych przemian, podróżowanie do Indii etc.

dok Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Dziś na początki Doktora Strange'a patrzy się zupełnie inaczej, ale nietuzinkowy, psychodeliczny charakter nadal robi ogromne wrażenie. Kreska Kirby'ego to klasyczne mistrzostwo, przy czym tutaj legendarny autor mocno eksperymentował. Było to oczywiście podyktowane charakterem opowieści, gdzie magia kreowała rzeczywistość niczym narkotyczne wizje.

d1p9qyv

Pierwsze zeszyty z udziałem Doktora Strange'a nie są łatwą lekturą o superbohaterskich wyczynach. Takie znajdziemy w licznych współczesnych publikacjach. Komiks Stana Lee i Steve'a Ditko oferuje zupełnie inne doświadczenie, którego nie znajdziemy nigdzie indziej.

Doktor Strange (2016)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1p9qyv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1p9qyv

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj