Trwa ładowanie...

"Czarny Młot: Era zagłady. Część 2" – Nadchodzi Antybóg [RECENZJA]

"Czarny Młot" to od dawna jedyna seria o superbohaterskiej drużynie, która mnie autentycznie fascynuje. Świeża, nieszablonowa, wykorzystująca znane schematy w kompletnie nieprzewidywalny sposób.

"Czarny Młot: Era zagłady. Część 2" – Nadchodzi Antybóg [RECENZJA]Źródło: Materiały prasowe
d17vgqo
d17vgqo

W pierwszej części "Ery zagłady" Jeff Lemire w końcu zaczął odkrywać karty i łączyć główne wątki swej opowieści w przejrzystą całość. Co oczywiście wcale nie oznacza, że nie trzymał kilku asów na później. Druga część jest tego najlepszym dowodem. Uwaga – jeżeli nie znasz serii "Czarny Młot", a chcesz się zagłębić w jedną z najlepszych opowieści o drużynie superbohaterów, która jest kompletnie inna od tego, do czego przyzwyczaił nas Marvel i DC, przestań czytać tę recenzję i sięgnij po pierwszy album.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Tym, którzy są na bieżąco z wydarzeniami z głównej serii "Czarny Młot", przypominam, że ostatnio widzieliśmy, jak Lucy Weber stała się Czarnym Młotem w miejsce swojego ojca. Przy okazji dowiedziała się, dlaczego obrońcy Spiral City trafili na farmę. I choć z początku nie mogła im tego wyjawić, z czasem cała tajemnica rozsypała się jak domek z kart.

Część druga "Ery zagłady" to kolejne rozdanie dokonane przez znakomitego scenarzystę Jeffa Lemire'a ("Podwodny spawacz", "Bloodshot – Reborn", "Łasuch", "Staruszek Logan"). Autor tradycyjnie dla tej serii unika utartych schematów i zaskakuje czytelnika na każdym kroku. W nowym odcinku "Czarnego Młota" nie mamy bowiem prostej kontynuacji, ale o tym warto się przekonać samemu.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

"Czarny Młot" pojawił się na polskim rynku trzy lata temu i od tamtego czasu nie zmieniłem zdania, że to jeden z najciekawszych komiksów superbohaterskich. Scenarzysta unika typowej dla takich opowieści narracji, bawi się konwencją i idzie mocno w obyczaj. Ale jednocześnie nie daje nam zapomnieć, że czytamy komiks o maskach i pelerynach, kosmitach, latających ludziach i magicznych artefaktach. A wszystkiemu zagraża przybycie Antyboga.

d17vgqo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17vgqo

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj