Coming out ikony. Świat komiksu zmienia się na dobre
Można powiedzieć, że to ważny moment w komiksach DC. W nadchodzącym numerze serii o bohaterze, Superman będzie osobą biseksualną.
W ostatnich latach twórcy komiksów coraz chętniej odchodzą od ukazywania superbohaterów jako osób wyłącznie o heteroseksualnej orientacji. Takim przykładem jest chociażby Batwoman, Robin czy nowy Kapitan Ameryka. Jednak teraz zrobiło się głośno o tym, że Superman dokona coming outu. Jest w tym jednak pewien haczyk. Nie oznacza to, że nagle po 83 latach od swojego zaistnienia w świecie komiksu jeden z najsłynniejszych herosów okaże się biseksualistą.
W związek z innym mężczyzną wejdzie jego syn, Jonathan Kent, który przejął obowiązki Supermana po tym, jak jego ojciec udał się w kosmos na pewną misję. Młody bohater podczas swoich przygód nawiązał przyjaźń z chłopakiem o imieniu Jay Nakamura. Uczucie między nimi rozwinie się w nowym numerze serii "Superman: Son of Kal-El", który ukaże się w USA już 9 listopada.
Zobacz: Kino klasy B oglądają ponadprzeciętnie wykształceni ludzie
W sieci można już zobaczyć kadr z tego komiksu, na którym widzimy pocałunek obu postaci. Jak powiedział Tom Taylor, autor komiksu, w rozmowie z "New York Times", nie chciał zastąpić Clarka Kenta kolejnym "białym hetero zbawcą". Podziękował przy tym DC Comics, że zawierzyli jego wizji.
Co ciekawe, odmienna seksualność Jonathana nie jest jedynym odważnym ruchem, na jaki zdobył się Taylor. Scenarzysta już wcześniej wprowadzał wątki, w których nowy Superman protestował przeciwko deportacji uchodźców, czy powstrzymywał strzelaniny w szkole średniej.
O ile świat komiksu stara się nie być w tyle, to producenci filmowych uniwersów Marvela i DC są mniej progresywni. Postać grana przez Tessę Thompson w "Thor: Ragnarok" została określona jako "biseksualna" jedynie w tweecie, a płynna seksualność Deadpoola wciąż nie została podjęta przez twórców.
Zmianę wprowadzi dopiero film "Eternals", który trafi do kin na początku listopada. Pojawia się w nim pierwszy otwarcie gejowski superbohater Marvela – Phastos. W produkcji jest scena pocałunku Phastosa z jego mężem.