Wystawa rysunków Zbigniewa Herberta , pokaz premierowy filmu o tym poecie oraz spektakl „Bruzda” złożą się na obchody 20-lecia Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL, założonej i kierowanej przez Leszka Mądzika.
Obchody jubileuszu odbędą się w sobotę w Lublinie.
Na wystawie pokazanych zostanie około 50 rysunków Herberta , m.in. jego szkice z podróży.
– Chcemy w naszej galerii pokazywać zainteresowania i inspiracje różnych artystów, także od tej strony mało znanej. Na tej wystawie będzie można zobaczyć rysunki poety, taki świat, który miał dla siebie; rysował w notatnikach, brulionach, szkicownikach – mówi Leszek Mądzik.
rzed otwarciem wystawy, pokazany zostanie film „Herbert – fresk w kościele” w reżyserii Piotra Załuskiego. W obchodach swój udział zapowiedziała wdowa po poecie Katarzyna Herbert.
Galeria Sztuki Sceny Plastycznej KUL rozpoczęła działalność w 1986 r. wystawą rysunków Andrzeja Wajdy pt. „Notes 1985”. Galeria mieściła się wówczas w małej sali w podziemiach frontonu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Od sześciu lat ma swoją siedzibę w jednej z kamienic na lubelskiej starówce, przy Rynku.
Dotychczas swoje prace wystawiło w niej kilkudziesięciu artystów, m.in. Jerzy Nowosielski, Magdalena Abakanowicz, Alina Szapocznikow, Jerzy Duda-Gracz, Edward Dwurnik, Zofia de Ines. Były także prace Józefa Czapskiego , Cypriana Kamila Norwida , Tadeusza Kantora i Brunona Schulza .
Galeria jest ściśle związana ze Sceną Plastyczną KUL - teatrem kierowanym przez Leszka Mądzika. Jest to teatr, w którym podstawowymi elementami spektakli są formy plastyczne, przestrzeń, efekty świetle i dźwiękowe pełniące funkcje dramaturgiczne. Scena za pomocą obrazów, a nie słów, opowiada o ludzkiej egzystencji. Teatr ma w swoim dorobku kilkanaście przedstawień, pokazywanych w kraju i zagranicą, m.in. „Ecce homo”, „Wilgoć”, „Wrota”, „Zielnik”, „Całun”, „Odchodzi”, „Szczelina”.
Obchody jubileuszu zakończy wieczorem w kościele powizytkowskim w Lublinie najnowszy spektakl Sceny pt. „Bruzda”, w którym aktorem jest sam reżyser, Leszek Mądzik.