Wchodzą, fotografują książki i wychodzą. "Zawsze jest mi przykro"
Mariusz Szczygieł jest jednym z założycieli Wrzenia Świata. Księgarni z duszą na mapie polski jest całkiem sporo. Czytelnicy lubią je odwiedzać, ale często kupować wolą gdzie indziej.
Mariusz Szczygieł, znany dziennikarz i reportażysta, jest także współzałożycielem księgarni reporterskiej Wrzenie Świata, która mieści się w Śródmieściu Warszawy. Wielokrotnie obserwował tam potencjalnych czytelników, którzy nie przyszli z zamiarem kupna. Dlatego będąc w cieszyńskiej księgarni Kornel i Przyjaciele, nie omieszkał wykorzystać sposobności, by podzielić się ze swoimi fanami pewną refleksją.
"Zawsze jest mi przykro, kiedy widzę osoby, które wchodzą, rozglądają się, fotografują książki i… wychodzą" - opowiada Szczygieł w mediach społecznościowych. Sprawa jest oczywista - chodzi o ceny, zresztą niektórzy pytani potwierdzali mu to prosto w oczy. Jednocześnie reportażysta wie, że prowadząc stacjonarną, kameralną księgarnię z duszą, trudno oferować zniżki, jak internetowe duże podmioty.
"Rozumiem - taki jest wolny rynek. Każdy ma prawo do wyboru tańszego produktu. Jeśli ktoś jest studentem, oszczędza. I to jest normalne. Kameralne autorskie księgarnie nie mogą sobie na tak drastyczne obniżki pozwolić: czynsz, zespół, honoraria dla gości, elektryczność…" - wyznaje pisarz i apeluje. "Niech ci, którzy mogą, wspierają małe księgarnie. Chyba, że kochacie supermarkety…".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Pod koniec kwietnia głośno było o ustawie o Ochronie Rynku Książki, która miała ograniczyć możliwość rabatowania książek premierowych. Poparł ją nawet Empik, czujący zagrożenie ze strony firmy Amazon. Projekt jednak spotkał się z dużym sprzeciwem społecznym i szybko sprawa ucichła.
"W Polsce paranoja cenowa polega na tym, że książki premierowe sprzedaje się już z dużymi zniżkami. Książka nowa jest od razu przeceniana. Wydawnictwa zaczęły więc zawyżać ceny okładkowe, ponieważ z zasady są od razu zmuszane do upustów - a przecież muszą zachować rentowność. Nie ma chyba innych produktów, które w dniu premiery w sklepach byłyby oferowane w tak atrakcyjnych cenach promocyjnych" - Szczygieł opisuje realia rynku księgarskiego w Polsce.