"Wiele było ludobójstw w historii, ale ta wojna była o tyle bardziej drastyczna, że zastała ludzkość w momencie najlepszego samopoczucia. Mówiło się: wiek pary i elektryczności. Mówiło się: emancypacja człowieka. Tymczasem w środku Europy wspaniały naród o ogromnych zasługach w sposób naukowy puścił z dymem sześć milionów ludzi, i to przy użyciu całej aparatury moralnej, propagandowej, nawet artystycznej"