"Świat Akwilonu. Orki i gobliny – 1. Turuk": Egoiści żyją dłużej [RECENZJA]
Chociaż orki i gobliny mają dość odrażający wygląd, to "Turuk" stanowi dowód na to, że podseria poświęcona przedstawicielom "zielonych ras" może dostarczyć czytelnikom wielu wrażeń, a niektórzy z nich mogą nawet zdobyć naszą sympatię.
Na tle swych pobratymców tytułowy bohater prezentuje się i tak całkiem dobrze, co spowodowane może być domieszką krwi innej rasy. Niewykluczone, że takie pochodzenie miało wpływ nie tylko na jego wygląd, gdyż trzeba przyznać, że chociaż jest równie brutalny i bezwzględny jak inne orki, to zarazem góruje nad nimi sprytem i inteligencją.
W każdym razie wszystkie te cechy Turuka okazują się niezwykle przydatne, gdy obudzi się on z potężnym bólem głowy w nieznanym mieście. Ork nie tylko nie rozpoznaje tego miejsca, ale co gorsza zupełnie nie pamięta zdarzeń, które go tam doprowadziły! Razem z nim stopniowo więc odkrywamy, co się zdarzyło, a także dowiadujemy się, czemu na ulicach nikogo nie widać. Wyjaśnienie tej ostatniej zagadki okazuje się naprawdę przerażające i w związku z tym główny bohater musi zdobyć się na maksymalny wysiłek, żeby mieć szansę ujść stamtąd z życiem. Wprawdzie na szczęście nie będzie musiał toczyć tej walki samotnie, lecz przewagę liczebną i tak będą mieć jego złaknieni krwi przeciwnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seriale w 2024. Szykują się genialne premiery!
Orki i gobliny
Nie da się ukryć, że fabuła "Turuka" dość szybko zmierza w kierunku schematów znanych z wielu horrorów, ale należy zaznaczyć, że tutaj istotne okazują się również interakcje między przedstawicielami różnych ras. Przekonamy się bowiem, że kiedy gra toczy się o najwyższą stawkę, to z jednej strony nie ma miejsca na żadne sentymenty, lecz z drugiej strony może też dojść do niecodziennych sojuszów.
Niewątpliwymi zaletami tego komiksu są zaś wyraziste postacie (co jest w znacznym stopniu zasługą rysującego je Diogo Saito) oraz wartko tocząca się akcja. Z kolei zaskakujące zakończenie sprawa, że możemy być albo wściekli na scenarzystę (jak zwykle niezawodny Jean-Luc Istin), albo pełni dla niego podziwu za igranie z czytelniczymi przyzwyczajeniami. Krótko mówiąc – kolejny naprawdę udany album pozwalający nam głębiej zanurzyć się w świecie Akwilonu.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: