"Podwodny spawacz": szukanie prawdy w głębinach [RECENZJA]

"Podwodny spawacz" to historia Jacka Josepha, który pracuje na platformie wiertniczej u wybrzeża Nowej Szkocji. Mieszka w okolicy, w której się wychował i gdzie wspólnie z ojcem nurkował kierowany pragnieniem odnalezienia zatopionych skarbów. Łączyła ich szczególna więź, która odcisnęła piętno na dorosłym życiu Jacka. Podwodny spawacz ma sam wkrótce zostać ojcem i rozpocząć nowy rozdział. Im jednak bliżej dnia porodu, tym z Jackiem zaczynają się dziać coraz dziwniejsze rzeczy.

"Podwodny spawacz" wymyka się prostej kategoryzacji, ponieważ Lemire po mistrzowsku połączył tu szereg intrygujących wątków i motywów, nie ograniczając się do jednego gatunku i udzielania jasnych odpowiedzi. Czytelnik sam zdecyduje, czy to bardziej dramat psychologiczny, weird fiction, a może oniryczna biografia.

Lemire na pewno mówi tu o ojcowskiej miłości, o dorastaniu i wreszcie o byciu mężczyzną. Swojego bohatera konfrontuje z problemami życia codziennego, które wymagają bycia odpowiedzialnym mężem i wkrótce ojcem. Jednocześnie całej tej pozornie zwyczajnej opowieści towarzyszy tajemnica z przeszłości. Zagadkowe wezwanie z głębiny, które zmusza Jacka do podjęcia decyzji i poniesienia konsekwencji.

Zobacz także: "Bloodshot: Odrodzenie" i "X-O Manowar" - tak się zdobywa nowych fanów

"Podwodny spawacz" to pod wieloma względami niezwykła lektura o zwykłym życiu. Otwarta na interpretacje, a zarazem kompletna i satysfakcjonująca. Surowa kreska i czarno-białe ilustracje pasują tu idealnie, choć przeciwnicy "prymitywnego" stylu Lemire'a (vide "Łasuch", "Opowieści z hrabstwa Essex") mogą nie podzielać tego zdania.

Warto podkreślić, że do wydania "Podwodnego spawacza" na polskim rynku przymierzały się wcześniej inne oficyny, ale dopiero prężnie raczkujący KBOOM dołączył dzieło Lemire'a do swojej oferty. Kolejny świetny ruch młodego wydawnictwa i kolejny album, który powinien się znaleźć w każdej kolekcji.