Trwa ładowanie...

Niespodzianka. Nowa książka E.L. James jest tak zła, że recenzenci zagotowali się

Autorka "50 twarzy Greya" wydała nową książkę. "Mister" zbiera na tę chwilę tylko negatywne opinie. E.L. James tym razem opowiada historię sprzątaczki z Albanii i majętnego arystokraty z Wielkiej Brytanii. I jest podobno bardzo, bardzo źle. A pojawia się nawet wątek... księżnej Meghan.

20
157
42
Share
Niespodzianka. Nowa książka E.L. James jest tak zła, że recenzenci zagotowali sięŹródło: Materiały prasowe
d1s8hry
d1s8hry

Wydaje się, że E.L. James postanowiła poświęcić życie opisywaniu cały czas tej samej historii. Bogatego mężczyzny, który ma potężną władzę, i biednej dziewczyny (dziewicy), która desperacko potrzebuje pomocy. "50 twarzy Greya" było fenomenem na skalę światową. Relacja Christiana i Anastasii czytała się w każdym zakątku naszej planety. Sprzedało się w końcu ponad 120 milionów (sic!) egzemplarzy. Polacy niby nie czytają (co pokazuje raport o stanie czytelnictwa w kraju nad Wisłą), ale książkę James znają bardzo dobrze.

Musiało minąć trochę czasu, żeby autorka "Greya" wpadła na nowy pomysł. Informacja o tym, że napisała kolejny erotyk, rozeszła się w sieci z prędkością światła. Teraz z tą samą prędkością rozchodzą się pierwsze recenzje "Mistera".

Zobacz: "50 twarzy Tindera". Bez ogródek napisała o aplikacji randkowej

Sprzątaczka i arystokrata

Ale zanim o tym, jak recenzenci miażdżą tę historię, musimy wam powiedzieć, o czym jest. "Mister" wychodzi z tego samego założenia, co "50 twarzy Greya". Niestety. Głównym bohaterem jest przystojny milioner Maxim Trevelyan. Brytyjski arystokrata, a dokładnie 13. hrabia Trevethick. Ma rozległą posiadłość w Cornish i worki pełne pieniędzy, za które może kupić sobie wszystko. Ot, niespodzianka.

d1s8hry

W posiadłości Maxa sprzątaczką jest Alessia Demachi. Dziewczyna ma 23 lata, jest dziewicą (co dla E.L. James wydaje się być najważniejszą charakterystyką postaci), pochodzi z Albanii. W rodzinnym państwie Alessia przeszła piekło. Uciekła do Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje i żyje nielegalnie. Dziewczyna jest mistrzynią gry na pianinie, w Albanii studiowała, ale angielskiego nie zna za dobrze. Uciekła z kraju, bo padła ofiarą handlarzy ludźmi. Ci ścigają ją aż do samej Wielkiej Brytanii.

Alessia ukrywa się więc w domu Maxima. Z czasem opowiada mu o sobie coraz więcej. Dziennikarka EW.com przytacza na przykład fragment, w którym Alessia opowiada Maximowi, tytułowemu Misterowi, że coś tam wie o amerykańskiej kulturze, bo w rodzinnym domu mieli… Netfliksa i HBO. Innym razem, jak czytamy na EW. com, opowiada mu o tym, jak pierwszy raz zobaczyła morze. Był to dla niej wyjątkowy moment, bo jej rodzina była tak biedna, że nie mogli sobie nigdy pozwolić na choć małą wycieczkę. Tu rodzi się pytanie, kogo stać na pakiety w dwóch serwisach streamingowych, jeśli nie można sobie pozwolić na wyjazd do innego miasta.

Ba, przecież nie takie szczegóły są w erotykach najważniejsze. Chodzi przecież o płomienny romans. I tu właśnie pojawia się cała masa problemów.

d1s8hry

Miażdżące komentarze o książce

Zagraniczni dziennikarze, którzy mieli już okazję przeczytać dzieło James w całości ("Mister" miał już swoją premierę w Stanach, w Polsce dopiero ukaże się w maju), nie zostawiają na niej suchej nitki. Ich zdaniem autorka nie ma już w ogóle szacunku do kobiet.

Jan Moir, dziennikarz "Daily Mail" pisze: Gdy Max pierwszy raz spotyka Alessię, zauważa, że "jej dżinsy są znoszone, a oczy duże i ciemne, jak u przestraszonej łani". Ona w międzyczasie jest pod takim wrażeniem jego nieziemskiego wyglądu, że "wbija się rękami w miotłę, by trzymać plecy prosto".

A potem mówi: "jestem sprzątaczką, panie".

d1s8hry

Jest tego więcej, dziennikarz "Daily Mail” pisze także: Gdy Alessia myje okna w apartamencie Maxima, zaczyna myśleć o jego "zielonych oczach, oczach koloru spokojnych, głębokich wód rzeki Drin w ciepły, letni dzień". A Maxim sądzi, że Alessia wygląda jak "anioł, może dziewica Maryja lub zakonnica w błękitnym stroju".

I dodaje też: _Nie ma tu w ogóle elementów BDSM. Nie ma też żadnego Czerwonego Pokoju Bólu, chyba że policzymy ból, jaki sprawia pisarstwo autorki, które stało się już jej znakiem charakterystycznym. _

Autorce najbardziej dostaje się za to, jak pokazuje historię ofiary handlu ludźmi.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Z recenzji EW.com: Alessia budzi się w środku nocy, ponieważ przeraża ją ciemność. Ciemny pokój przypomina jej sytuację z handlarzami ludźmi – mroczne wnętrze ciężarówki, w której była przetrzymywana przez porywaczy. Maxim zabiera ją do swojego pokoju: "Nie dotknę cię. Chodzi tylko o sen – następnym razem, gdy będziesz krzyczeć, będę obok ciebie" – mówi, a potem jest dopisek o tym, co dzieje się w jego myślach: "Oczywiście, chciałbym sprawić, że będzie krzyczała z innego powodu".

d1s8hry

Dziennikarz portalu przyznaje, że słabo napisane "50 twarzy Greya" można było traktować jako żart i śmiać się z różnych sytuacji między bohaterami. Ale gdy mówimy o zespole stresu pourazowego i handlu ludźmi, te kiepsko napisane dialogi robią wiele złego.

Tę opinię podziela Kayleigh Donaldson z portalu Pajiba.com: James brakuje umiejętności, by pokazać, jak jej bohaterka radzi sobie z traumatyczną przeszłością. Więc po prostu sprawia, że dziewczyna interesuje się tylko romansem. Wydaje się, że James chciała, byśmy myśleli, że Alessia jest silną, niezależną kobietą, która poradzi sobie z przeszłością. A niestety kończy się jak w książce fantasy, gdzie bogaty facet ratuje świat.

"Mister" do tego stopnia wkurzyło Donaldson, że postanowiła zrobić zdjęcia co głupszych fragmentów, które przeczytała. Jak choćby ten poniżej. Alessia dopiero co powiedziała Maximowi, że jest ofiarą handlarzy ludźmi. Po czym bohater książki zastanawia się, dlaczego ona tyle płacze.

Co dobrego wyciąga z książki dziennikarka? Zwraca uwagę, że E.L. James mocno podkreśla fakt, że Maxim zabezpiecza się podczas seksu, dba o to, by partnerka wyraziła zgodę na seks i nie wydaje się być pozbawiony emocji. – To w żadnym wypadku nie jest dobry bohater. Jest nudny, ale widzę tu chociaż maleńki postęp w twórczości – czytamy.

d1s8hry

Ale recenzenci podkreślają także, że Maxim to przede wszystkim płytki gość bez skrupułów: Poznajemy go, gdy budzi się w łóżku żony swojego zmarłego brata, a pogrzeb odbył się raptem tydzień wcześniej. I mimo to wspomina dziewczynę, z którą jeszcze wcześniej był w łóżku. "Jak miała na imię? Nieważne. Była anonimową kur…ą, która chciała wejść do łóżka".

Joanne Kavanagh z "The Sun" poszła jeszcze dalej. Uważa, że "Mister" inspirowany jest prawdziwą historią… księcia Harry’ego i Meghan Markle. Argumenty leżą jak na dłoni. Po pierwsze Maxim jest brytyjskim arystokratą, który nagle otrzymał obowiązki, na które nigdy nie był gotowy, nie chce stawić czoła wyzwaniom, jakie łączą się z jego tytułem. A nie jest tajemnicą, że książę Harry także obawiał się zadań, jakie stawiała przed nim rodzina królewska.

Dziennikarka wskazuje, że Alessia ma problematyczną przyszłość, podobnie jak i Meghan Markle. Meghan miała za sobą na szczęście "tylko" nieudane małżeństwo. Kavanagh punktuje, że Harry i Meghan mieszkają w tej samej okolicy, co książkowi bohaterowie.

E.L. James próbowała wejść drugi raz do tej samej wody. Patrząc na pierwsze recenzje, nie takiego efektu się spodziewała. W jednym z wywiadów stwierdziła nawet, że chciała napisać historię zgodnie z duchem ruchu #metoo. Skoro tak, to popełniła kolosalny błąd. Kobiety tym razem mogą odwrócić się przeciwko niej.

d1s8hry
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze (42)

Dzieci widzą i słyszą. #StopMowieNienawiści.
18 kwiecień 2019,
IzaNie wiem jak 50 twarzy Greya zdobyło taką popularność, przecież to było puste i denne, mąż mi kupił ale nie dało się tego przeczytać. Gdyby główny bohater ...Czytaj całość
17 kwiecień 2019,
Ons"Literatura" dla kretynek.
17 kwiecień 2019,
seskolejny pornol dla kur domowych
Rozwiń komentarze (42)
d1s8hry
d1s8hry
d1s8hry
d1s8hry
d1s8hry

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.