Są takie książki, na które szkoda drzew. Oto jedna z nich. "Mister" miał powtórzyć sukces "50 twarzy Greya" i rozpalić zmysły czytelniczek do czerwoności. Rozpalać może niestety tylko gniew, że w 2019 roku dalej pisze się przepełnione szkodliwymi stereotypami historie.