65 dziennikarzy zginęło w 2007 r. na świecie w związku z wykonywaniem swej pracy, najwięcej od ponad 10 lat - dowiadujemy się z najnowszego raportu amerykańskiego Komitetu Obrony Dziennikarzy (CPJ).
Większość zgonów miała miejsce w Iraku, gdzie śmierć poniosło 32 dziennikarzy, czyli tyle samo co w roku 2006, a dodatkowo także 12 osób personelu pomocniczego. Ginęli w większości dziennikarze iraccy.
W Kolumbii, w ostatnich latach jednym z najniebezpieczniejszych krajów, nie zginął tym razem żaden reporter.
Śmiertelnymi ofiarami przemocy często są dziennikarze w Rosji - od 2000 r. zabitych ich tam zostało 17 (w 2007 r. jeden).
CPJ rejestruje także przypadki uwięzienia dziennikarzy na tle politycznym. W 2007 r. uwięziono na całym świecie ponad 120 dziennikarzy. Od kilku lat przodują w tym zakresie Chiny, następnie Kuba, Erytrea i Iran.