Ludzie nauki i kultury podpisali się pod listem otwartym w sprawie poprawienia dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazł się _Polski Słownik Biograficzny_.
List adresowany do prezesa PAN prof. Michała Kleibera podpisali m.in.: Wisława Szymborska , Ewa Lipska , Krzysztof Kozłowski, Henryk Woźniakowski, Władysław Stróżewski, Aleksander Krawczuk, Franciszek Ziejka, ks. Adam Boniecki, Jerzy Trela i Krzysztof Penderecki.
W liście napisano, że Polskiemu Słownikowi Biograficznemu - najdłużej działającemu wydawnictwu leksykograficznemu w Polsce (od 1935 r.) - grozi zaprzestanie działalności.
"Przyczyną jest niezrozumiałe, długotrwałe opóźnienie w przekazaniu dotacji ministra kultury i dziedzictwa narodowego dla Słownika przez dyrektora Instytutu Historii PAN. Uważamy, że trzeba to natychmiast przerwać dla dobra kultury narodowej. Należy również zapewnić Słownikowi odpowiednie środki dla jego nieprzerwanej działalności" - napisano w liście.
Jak wyjaśnił jeden z pomysłodawców listu Jan Pieszczachowicz, redagowany w Krakowie słownik ma problemy finansowe, bo nie może otrzymać 700 tys. zł dotacji przyznanej instytucji przez ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego.
Według niego z powodu przepisów, dotacja musi zostać podpisana przez bezpośredniego zwierzchnika instytucji, czyli dyrektora Instytutu Historii PAN. Ten od dłuższego czasu zwleka z podpisem.
PSB ukazuje się w Krakowie od roku 1935. Zawiera w czterdziestu pięciu - jak dotąd - tomach, ułożone w porządku alfabetycznym życiorysy nieżyjących Polaków i obcokrajowców działających w Polsce, postaci pierwszoplanowych i mniej znanych, począwszy od Popiela, Piasta Kołodzieja i Mieszka I, skończywszy na znanych osobach zmarłych w roku 2000.