Katarzyna Grochola w "Prologu": "Ofiara gwałtu ma siedzieć cicho"

"Katarzyna Grochola po raz pierwszy w swej karierze zostaje autorką kryminału i od razu osiąga w nim mistrzostwo. "Zranić marionetkę" to porywająca i wielopoziomowa opowieść o dobru i złu, o nienawiści i miłości, a także o tym, jak trudno czasem jedno odróżnić od drugiego. Pisarka po raz kolejny udowadnia, że nie ma sobie równych w subtelnym opisywaniu i odsłanianiu ludzkich sekretów" - brzmi opis jednej z ostatnich książek Katarzyny Grocholi.

"Zranić marionetkę" trafiła do księgarń pod koniec maja 2019 roku. Autorka w "Prologu" opowiedziała, że opisana przez nią w książce historia nie jest jej obca.

- Dwadzieścia jeden lat temu napisałam trzy reportaże, które zostały bardzo dobrze zapłacone i nie zostały nigdy przyjęte do druku. Pierwszy reportaż był o wykorzystywaniu pacjentek przez lekarza ginekologa. Drugi o gwałtach. Trzeci o pedofilii. Wszystkie te rzeczy dzieją się cały czas. Ten temat zawsze był. (...) Mój reportaż o gwałcie wskazuje na to, ofiara gwałtu ma siedzieć cicho, nigdzie się nie zgłaszać, bo wtedy nie będzie wyśmiana, nie będzie "gwałcona" podczas procesu po raz drugi - powiedziała.

- My jako społeczeństwo, więc i ja, nie wiemy, jak sobie radzić z przemocą, jak nie pozwalać na przemoc. Odpychamy takie rzeczy, mówiąc: "to nie moja sprawa", "żona bita, to pewnie lubi być bita przez męża", "dziewczyna zgwałcona, to po co ona szła do tego chłopaka, przez ten las, albo dlaczego nosiła za krótką spódnicę". Bardzo często oprawca jest człowiekiem uroczym i przesympatycznym manipulantem. Tylko dla nas, ofiar, jest oprawcą, dla innych jest cudownym człowiekiem - dodała.

Posłuchajcie poruszającej rozmowy, a na koniec sprawdźcie, jakie jeszcze kryminały polecamy w tym odcinku.

Prolog to format dla wszystkich, którzy kochają książki. Kolejne materiały można obejrzeć na ich kanale w serwisie YouTube i na stronie internetowej Legimi.

Zobacz też:
Camilla Läckberg w Prologu: kobiety muszą wziąć odpowiedzialność za swoje życie
Alek Rogoziński o kulisach pracy z polskimi celebrytami
Pablopavo chłodno o ministrze kultury