Trwa ładowanie...

"Kajko i Kokosz – Nowe przygody 3: Powrót Milusia": Smoki po prostu są kochane [RECENZJA]

Zgodnie z tym, co sugeruje tytuł, w "Powrocie Milusia" możemy ponownie spotkać sympatycznego smoka. Najważniejsze jest jednak to, że jego pojawienie się nie tylko zostało przez autorów w sensowny sposób uzasadnione, lecz jest też zaczątkiem nowej interesującej historii z udziałem Kajka i Kokosza.

Kajko i Kokosz – Nowe Przygody. Powrót Milusia. Tom 3Kajko i Kokosz – Nowe Przygody. Powrót Milusia. Tom 3Źródło: Materiały prasowe
d2hwffg
d2hwffg

Trzeba przyznać, że znakomity jest już początek albumu, gdzie jesteśmy świadkami, jak para głównych bohaterów niespodziewanie naraża się na gniew Mirmiła, wykonując polecenia jego małżonki. Doskonale rozumiemy gniew kasztelana, który o mały włos musiałby złożyć wizytę teściowej, natomiast wymierzona przez niego kara okazuje się zaledwie punktem wyjścia dla właściwej fabuły. Otóż Kajko i Kokosz muszą się udać na służbę do księcia Włada, który – zgodnie z ich obawami – każe im zajmować się jego niesfornym synem Dumiłem.

Nie mamy wątpliwości, że bohaterów czeka niezwykle ciężkie zadanie, bo syn Włada potrafi dać się wszystkim we znaki, a jego psikusy bawią głównie jego samego. Większą zagadkę stanowi natomiast przebywająca tam z wizytą znana czytelnikom z "Cudownego leku" księżniczka Kaprylda, która podobno przeszła metamorfozę od czasów, gdy poprzednio spotkała Kajka i Kokosza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Seriale w 2024. Szykują się genialne premiery!

Oczywiście główną atrakcję albumu stanowi spotkanie wojów Mirmiła z Milusiem, a dawni opiekunowie smoka mają okazję znowu się o niego troszczyć, gdyż okoliczna ludność próbuje schwytać tę rzekomo krwiożerczą bestię. Cóż z tego bowiem, że akurat ten smok jest jaroszem, jeśli nikt nie chce nawet słuchać wyjaśnień Kokosza.

d2hwffg

Szybko się przekonamy, że ocalenie skóry Milusiowi nie jest jedynym wyzwaniem czekającym na bohaterów. Razem ze swoim zielonoskórym ulubieńcem muszą bowiem odnaleźć jego ukochaną, która jakiś czas temu zniknęła bez śladu. Poszukiwania Miłasi obfitują zaś zarówno w zaskakujące zwroty akcji, jak i zabawne scenki. Oczywiście trafiają się tutaj gagi mniej i bardziej udane, a wiele z nich nawiązuje do praw istotnych w naszych czasach a nie w średniowieczu (choćby bezstresowe wychowanie Dumiła bądź takie nowoczesne zapędy Włada jak powierzanie kobietom funkcji grabarza czy kowala). Inną sprawą jest, że momentami humor jest jednak bliższy temu znanemu z serii "Lil i Put" niż z komiksów Janusza Christy.

W każdym razie nie ulega wątpliwości, że Maciej Kur (scenariusz), Sławomir Kiełbus (rysunki) i Piotr Bednarczyk (kolory) udanie kontynuują serię z przygodami Kajka i Kokosza, z jednej strony oferując czytelnikom zupełnie nową pełnowymiarową historię, z drugiej szpikując ją mnóstwem nawiązań do oryginalnych albumów (momentami można odnieść wrażenie, że nawet z tym trochę przesadzili). Jasne, że zapewne znajdą się jacyś malkontenci uznający ten komiks za zwykle żerowanie na popularności twórczości Janusza Christy, lecz jednak znacznie liczniejsze powinno być grono osób zadowolonych z możliwości ponownego spotkania z ulubionymi bohaterami.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnyn tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2hwffg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hwffg

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj