"Enola i niezwykłe zwierzęta. Tom 1": Baśniowa menażeria [RECENZJA]

W pierwszym zbiorczym tomie znajdziemy dwie historie o Enoli: "Niesforny gargulec" i "Na ratunek jednorożcom", w których oprócz tytułowych stworzeń możemy obserwować innych podopiecznych głównej bohaterki, jak choćby feniksa czy trolla, na którego głowie zamiast włosów rośnie istna dżungla. Wiernym towarzyszem nietypowej weterynarki z Muzeum Historii Naturalnej jest zaś kot Maneki, którego wyczyny wnoszą tutaj sporo humoru.

Szybko możemy się zorientować, że Enola naprawdę nie szczędzi wysiłków, by pomóc fantastycznym istotom. Kiedy zostaje poproszona o zbadanie gargulca z kościoła w pewnym miasteczku, nie zwleka ani chwili z wyruszeniem w podróż.

Znacznie trudniejszą sprawą okazuje się natomiast odkrycie powodu, z którego stojąca na dachu świątyni kamienna rzeźba każdej nocy przekręca się na cokole i w efekcie rano oblewa ludzi wychodzących z kościoła. Wprawdzie pierwsza diagnoza postawiona przez główną bohaterkę jest błędna, ale Enola nie zraża się tym i w końcu udaje jej się wyjaśnić tę zagadkę. Inną sprawą jest, że zanim wszystko się uspokoi, jeszcze kilku mieszkańców miasteczka spotka mokra niespodzianka.

Zdecydowanie groźniej wygląda natomiast druga sytuacja, ponieważ wygląda na to, że jednorożce zerwały układ zawarty z ludźmi, zgodnie z którym mogli oni korzystać z połowy lasu, a niezwykłe zwierzęta miały nie opuszczać jego drugiej części. Tymczasem jeden z jednorożców nie tylko przekroczył granicę, ale na domiar złego zaatakował bezbronne dzieci! Enola jednak nie wierzy w złą wolę tych fantastycznych istot. Po spotkaniu z nimi weterynarka nie tylko odkryje prawdziwą przyczynę niecodziennego zachowania baśniowego stworzenia, ale uda jej się doprowadzić do odnowienia przyjacielskich stosunków między ludźmi i jednorożcami.

Co istotne, "Enola i niezwykłe zwierzęta" to coś więcej niż dwie historyjki o wciągającej fabule, w których pojawiają się różne fantastyczne istoty. Zaletą tej serii są również znakomite rysunki, które uwypuklają zarówno piękno baśniowych stworów, jak i emocje bohaterów. Po prostu idealna lektura dla najmłodszych fanów komiksów.