Trwa ładowanie...

"Wika i gniew Oberona": przepych na granicy kiczu [RECENZJA]

"Wika i gniew Oberona" to komiks, któremu nie sposób odmówić charakteru. Wizualnie zjawiskowy, estetycznie łączy różne, na pozór niepasujące elementy w przystępną całość. A fabularnie jest bardzo zachowawczo, choć kto wie, co przyniesie rozwinięcie tej historii.

"Wika i gniew Oberona": przepych na granicy kiczu [RECENZJA]Źródło: Materiały prasowe
d1octcf
d1octcf

"Wika i gniew Oberona" to pierwszy tom, w którym autorzy postawili na klasyczną ekspozycję. Dowiadujemy się z niego o Królestwie Elfów, o niespełnionej miłości na szczytach władzy, żalu i odwecie tytułowego, gniewnego księcia. Uzurpator Oberyn zasiadł na tronie, a Wika, młodziutka wróżka i prawowita następczyni tronu, zaczyna nowe życie w zupełnie innej rzeczywistości. Pod okiem mentora wyrasta na rasową bohaterkę epickiego fantasy, u której objawiają się niezwykłe moce.

Po lekturze pierwszego tomu nie trudno zgadnąć, że autorzy dążą do starcia dorosłej Wiki z Oberonem. Na każdym kroku widać gatunkową sztampę, co nie musi być wcale wadą dla miłośników tego typu opowieści. Z drugiej strony, scenarzysta sięga po różne ciekawe narzędzia, którymi buduje tę przewidywalną fabułę. Czerpie z Szekspira, celtyckiej mitologii, miesza baśniowe fantasy ze steampunkiem, a wszystko to podlewa delikatnym erotyzmem.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

"Wika i gniew Oberona" to wreszcie (a może przede wszystkim) zjawiskowa oprawa graficzna, na którą przygotowuje nas misternie zdobiona okładka. W środku jest tego jeszcze więcej i choć niektóre plansze na długo zapadają w pamięć i można się w nie wpatrywać niemalże bez końca, to cały tom nie trzyma równego poziomu. "Wika i gniew Oberona" łączy zdobienia przywodzące na myśl Art Noveua z przepychem baroku i nie da się ukryć, że balansuje na granicy kiczu.

d1octcf

Dla miłośników gatunkowe fantasy, w którym twórcy nie chcą niczego rewolucjonizować, acz prezentują sporo ciekawych pomysłów i mieszanek, "Wika i gniew Oberona" jest lekturą godną polecenia. Do albumu na pewno będzie się wracać ze względu na oszałamiającą (choć nierówną) oprawę, która gra tu pierwsze skrzypce. Tym niemniej jestem ciekaw, jakie jeszcze przygody czekają niezwykłą wróżkę.

Wydawnictwo: Scream Comics
2/2020
Liczba stron: 72
Format: 240 x 320 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy

d1octcf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1octcf