Ewa Wanat zmarła 13 grudnia. Znane są szczegóły pogrzebu
Ewa Wanat zmarła 13 grudnia br. w Berlinie, w którym mieszkała od kilku lat. Na życzenie zmarłej jej ciało zostało skremowane. Niedługo prochy dziennikarki zostaną pochowane w ojczyźnie.
Ewa Wanat była radiowcem z krwi i kości. Trudno mówić o sukcesie Tok FM bez wspomnienia o jej autorskich bezkompromisowych audycjach i dziewięcioletnim dyrektorowaniu. W ostatnim czasie pochłonęło ją pisanie książek. Jedą z nich, "Chuć, czyli normalne rozmowy o perwersyjnym seksie", wydała z seksuologiem Andrzejem Depko. Wspólnie odzierali tę intymną sferę życia ze zbędnej, a czasami nawet szkodliwej otoczki tabu, także na antenie radia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
- Miała taką osobowość, że ośmielała słuchaczy, była dla nich wzorem. Pokazała, że kobieta też może śmiało, swobodnie i rzeczowo rozmawiać o seksie, że może też uczyć wiele osób mówienia o swoich potrzebach, a seks to temat jak każdy inny. [...] Za niesienie kaganka oświaty seksualnej Ewa powinna dostać medal od Komisji Edukacji Narodowej - mówił w "Fakcie" dr Depko.
Pół roku temu Ewa Wanat dowiedziała się, że ma raka trzustki z przerzutami i niewielkie szanse na wyleczenie, ale walczyła do końca.
"Ogoliła głowę i wyglądała pięknie. Uparła się żyć" - wspominała na swoim blogu przyjaciółka Ewa Siedlecka.
Ewa Wanat zmarła w wieku 61 lat. Jak podaje "Fakt", jej ciało poddano kremacji. Prochy zostaną złożone najprawdopodobniej 8 stycznia w Poznaniu w grobie, w którym spoczywa mama pisarki.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.