Trwa ładowanie...

Ewa Wanat walczyła z rakiem przez pół roku. "Uparła się żyć"

Ewa Wanat zmarła 13 grudnia. Latem dowiedziała, że ma raka z przerzutami. Nie zamierzała się poddawać. Starała się dalej żyć, dalej pracować. Najgorszego scenariusza nie przyjmowała do wiadomości.

Ewa Wanat kierowała radiem Tok FM przez dziewięć latEwa Wanat kierowała radiem Tok FM przez dziewięć latŹródło: Instagram
ds2lwxc
ds2lwxc

Ewa Wanat zmarła w Berlinie, gdzie mieszkała od lat. W Niemczech realizowała się jako pisarka. W sumie napisała cztery książki w tym "Chuć, czyli normalne rozmowy o perwersyjnym seksie", we współpracy z seksuologiem Andrzejem Depko, oraz "Deustche nasz. Reportaże belińskie" o problemie migracyjnym naszych zachodnich sąsiadów.

Latem tego roku autorka usłyszała diagnozę: nowotwór z przerzutami. Nie chciała oswajać się ze śmiercią.

"Czy możecie uwierzyć, że ja umrę? Bo ja nie wierzę" - cytowała przyjaciółkę na swoim blogu Ewa Siedlecka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci

Ewa Wanat miała wybitnie silną osobowość i była bezwzględnie szczera, co nie zawsze przysparzało jej przyjaciół.

ds2lwxc

"Była tą osobą, która mówi to, co inni myślą, ale nie powiedzą. Popadała przez to w kłopoty, ale, niezmiennie harda, nie żałowała. [...] Kiedy bliżsi i dalsi znajomi zebrali dla niej pieniądze na leczenie, poruszona kręciła głową: 'Za co ludzie mnie lubią, kiedy ja taka wredna jestem?'" - opisywała dziennikarka "Polityki".

Ewa Wanat nie zwalniała tempa do końca. Pochłaniały ją spotkania autorskie. Lekarze dawali jej trzy miesiące, przeżyła pół roku.

"Ogoliła głowę i wyglądała pięknie. Uparła się żyć. Co kilka tygodni dowiadywała się, że kolejna chemia zawiodła i natychmiast pytała, co jej dalej zaproponują? Kiedy zaproponowali już tylko więcej morfiny, zbuntowała się: 'Przecież nie mogę ciągle spać, mam niewiele czasu na życie!'" - wspominała Ewa Siedlecka.

ds2lwxc

"Są takie płomienie, które, nawet jeśli zgasną, pozostawiają po sobie ogrom ciepła" - wyznała w pożegnalnym wpisie przyjaciółka i pisarka Dorota Danielewicz.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
ds2lwxc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ds2lwxc

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj