W świetle reflektorów ogromnieje „nikczemna postura”

Obraz
Źródło zdjęć: © "__wlasne

Taką już człowiek ma naturę, że lubi się dzielić z innymi swoją przeszłością. W przypadku większości z nas to dzielenie się jest procesem w skali mikro, przybierającym postać babcinych pogwarek przy kominku czy gawędy weterana zaproszonego na ognisko, rzadziej zagryzmolonych brulionów trzymanych w szufladzie biurka i odkrywanych przypadkiem przez spadkobierców. Ale jeśli się przeżywało coś wyjątkowego – tworzyło kulturę, zdobywało ośmiotysięczniki albo olimpijskie medale, zmieniało ustrój – istnieje spora szansa, że wspominki zainteresują większe grono odbiorców (a wcześniej przynajmniej jednego wydawcę, co też nie jest bez znaczenia). Wybitne osobistości reprezentujące dziedziny nieliterackie często korzystają z mniej lub bardziej jawnego wsparcia ludzi pióra. Obchodzący sześćdziesięciolecie pracy artystycznej Roman Kłosowski wybrał (zresztą chyba nie dlatego, że sam nie potrafiłby zajmująco opisać swoich przeżyć, lecz z racji problemów ze wzrokiem), tę drugą opcję, odtwarzając swoją imponującą biografię z
pomocą teatrolożki Jagody Opalińskiej.

Jako aktor charakterystyczny Kłosowski zapisał się w pamięci telewidzów – czyli praktycznie w masowej pamięci wszystkich Polaków – nieśmiertelną rolą Maliniaka w „Czterdziestolatku"; na drugim miejscu będzie pewnie podchorąży Staśko z „Czterech pancernych i psa", może też Szwejk w odcinkowym spektaklu teatru TV. Oprócz tego jest jednak przecież kilkadziesiąt innych ról filmowych i drugie tyle teatralnych, i jeszcze koło dwudziestu wyreżyserowanych spektakli. Solidny kawał historii polskiego ekranu i sceny. Zelwerowicz, Kreczmar, Woszczerowicz, Świderski, Romanówna jako mistrzowie i wychowawcy; Winnicka, Kobiela, Dubrawska, Marszel („Marszelówna, do tablicy!"), Brusikiewicz, Zaliwski, Bilewski, Hańcza, Mikołajska, Hanin, Skarżanka, Łomnicki, Bielicka, Kwiatkowska, Ofierski, Filler, Ford – i ze cztery razy tyle równie znanych aktorów i reżyserów żyjących – jako koledzy i współpracownicy. Na tym tle rysuje się droga zawodowa artysty, którego sceniczne predyspozycje podsumował na wstępie legendarny „Zelwer" –
żartem, co nie znaczy, że w sposób bezbolesny dla zainteresowanego – określeniami „kurdupel jamnikowaty" i „człowiek o tak nikczemnej posturze". Owa postura i cała aparycja pana Romana w niektórych sytuacjach okazywała się jednak atutem - bo czy Maliniak byłby tak zabawny, gdyby odtwarzał go aktor o sylwetce i rysach posągowego Apolla? – a przy tym wcale nie przeszkadzała w zagraniu ról na wskroś poważnych, na przykład w „Ryszardzie III" czy scenicznej adaptacji „Myszy i ludzi".

Połączone wysiłki obojga autorów sprawiły, że mimo obfitości przytaczanych w tekście nazwisk, dat i innych szczegółów opowieść nie jest suchą relacją, lecz barwną gawędą; wystarczy tylko przymknąć oczy – i zdanie, któreśmy przed chwilą przeczytali, słyszymy wypowiedziane charakterystycznym głosem Romana Kłosowskiego: „Mój Boże, wzajemne dokopanka, ostre starcia, wyryczane pretensje (...). Nie ma estrady bez tego (...)". Tym bardziej przekonująco brzmi optymistyczna finałowa deklaracja osiemdziesięcioczteroletniego aktora: „Chciałbym jeszcze Państwa zaskoczyć aktorskim wybrykiem. Chciałbym!". Zatem czekamy! A w międzyczasie tych, którzy interesują się dziejami polskiego kina i teatru, zapraszamy do zapoznania się ze wspomnieniami „Kłosa".

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]