Ukazała się biografia Leszka Kołakowskiego
Czego nas uczy Leszek Kołakowski - taki tytuł nosi biografia zmarłego w lipcu zeszłego roku filozofa, pióra historyka idei, ucznia i przyjaciela Leszka Kołakowskiego, Marcina Króla. Książka właśnie trafia do księgarń.
Sam autor określa książkę Czego nas uczy Leszek Kołakowski jako biografię myśli. Marcin Król opisuje Kołakowskiego jako człowieka, z całym jego ciepłem, ironią, dziwactwami, ale jest to też książka-przewodnik po najważniejszych dziełach Kołakowskiego , tłumacząca najważniejsze tezy i myśli filozoficzne.
„Powtarzamy, że Leszek Kołakowski był naszym mistrzem. Co to jednak znaczy? Kim jest mistrz? I na czym polega oddziaływanie mistrza na innych? Mistrz stanowi punkt odniesienia. Innymi słowy, mistrz wyznacza wzory i standardy. (...) Tak właśnie było w przypadku filozofii Leszka Kołakowskiego . Czasem błędnie przypisuje się mistrzowi rolę charyzmatyczną. Tymczasem oddziałuje nie osoba mistrza, lecz jego myśl. Leszek Kołakowski był bardzo ciepłym i spokojnym człowiekiem. Nie miał w sobie nic ani z przywódcy, ani z trybuna ludowego lub duchowego guru. Mistrzem był wtedy, kiedy pisał i czasem, kiedy mówił” - pisze Marcin Król .
„Nie ma człowieka, który wywarłby większy wpływ na nasze pokolenie niż Leszek Kołakowski i – mam nadzieję - będzie ten wpływ wywierał jeszcze przez wiele dziesięcioleci. Był to naturalnie przede wszystkim wpływ jego poglądów, które dotyczyły dwu niezwykle ważnych spraw: krytyki marksizmu oraz samych podstaw metafizyki, relacji między wiarą a rozumem. O tym pierwszym temacie pisał w wielu wcześniejszych pracach, ale najważniejsza oczywiście zostanie pomnikowa historia marksizmu, o tym drugim pisał także od początku swojej kariery intelektualnej i od początku był zafascynowany myślą teologiczną, nawet wtedy, gdy trzeba było ją krytykować” - pisze Król .
Marcin Król był w latach 60. studentem Leszka Kołakowskiego , potem zaprzyjaźnili się. W książce znaleźć można wiele osobistych wspomnień o filozofie.
„ Leszek Kołakowski był człowiekiem wyjątkowo kruchym, często niezgrabnym i schorowanym - od lat 50. miał nieustające i poważne kłopoty z kolanem, tak że czasami w ogóle nie mógł chodzić po schodach” - wspomina Król .
To dlatego na wielu zdjęciach widzimy Kołakowskiego z laską.
„W późnych latach 70. Leszek Kołakowski opowiedział mi z nieskrywaną dumą, że został członkiem Royal Club of Whisky, bardzo elitarnej i zamkniętej organizacji. Członkostwo polegało na jednym tylko przywileju, a mianowicie można było kupić za horrendalne pieniądze whisky, jakiej nigdzie indziej nie można dostać. A ponieważ opowiadał to u siebie w domu w Oksfordzie, więc wyjął butelkę rzeczonej whisky, a dalszy ciąg czytelnik może sobie sam dopisać. Potem już wiedziałem, w której szafce te butelki są schowane, i w trakcie następnych wizyt prostym krokiem do owej szafki zmierzałem” - wspomina Król .
Prof. Leszek Kołakowski opublikował ponad 400 prac, w tym ok. 30 książek wydanych w językach polskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim, włoskim, holenderskim, hebrajskim, w językach słowiańskich i skandynawskich oraz innych. Jego najbardziej znaną pracą jest trzytomowa krytyczna analiza marksizmu pt. Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój, rozkład , którą napisał w latach 1968-1976. W pracy tej Kołakowski opisał rozwój marksizmu, obalając wiele mitów i półprawd obecnych w dyskusjach na ten temat wśród zachodnich intelektualistów.
„Marksizm w leninowsko-stalinowskiej formie okazał się doktryną, której materia w konfrontacji ze światem zewnętrznym rozpadała się jak zmumifikowane zwłoki wystawione nagle na świeże powietrze. Ale także marksizm Marksa zanikał, rozpływał się w wielości idei i stawało się jasne, że nie może dostarczyć odpowiedzi na nowe zasadnicze kwestie, które wyłaniały z czasem filozofia i nauki społeczne” - pisał Kołakowski .
Inną bardzo ważną książką Kołakowskiego była Obecność mitu wydana w 1972 r. w Instytucie Literackim w Paryżu. O znaczeniu tej książki dla polskich intelektualistów mówił redaktor „Tygodnika Powszechnego” ks. Adam Boniecki: „Opowiadał mi nieodżałowany Józef Czapski , że i dla niego lektura Obecności mitu była wydarzeniem ważnym. Gdy w Maisons-Laffitte zjawił się autor, Józio dopadł go gdzieś i przejęty zapytał: „Panie profesorze, przeczytałem tę książkę i teraz mam tylko jeszcze jedno pytanie, czy Pan Bóg jest, czy Pana Boga nie ma?”. Kołakowski - opowiadał Czapski - popatrzył na niego uważnie, położył palec na ustach: „Jest,
ale tsss, nie trzeba o tym mówić””.
Inne jego prace to m.in.: Kultura i fetysze, Husserl i poszukiwanie pewności . Wśród ostatnich prac, które cieszą się dużą popularnością są: Mini wykłady o maxi sprawach , O co nas pytają wielcy filozofowie oraz Ułamki filozofii .
Kołakowski napisał także teksty o charakterze literackim, m.in. 13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych i małych , Rozmowy z diabłem , Cztery bajki o identyczności. Autor analizuje w nich zagadnienia i paradoksy filozoficzne lub przedstawia dyskusje pomiędzy różnymi szkołami i doktrynami.
Książka Czego nas uczy Leszek Kołakowski ukazała się nakładem wydawnictwa Czerwone i Czarne.