Trzymał to w szufladzie. Teraz sprzedano za równowartość 10 mln zł
Złożona w kilku miejscach kartka z obrazkiem - propozycja okładki orientalnych przygód Tintina - przez lata schowana była w szufladzie. Jak poinformował dom aukcyjny, rysunek został sprzedany w Paryżu za ponad 3 mln euro.
Ilustracji sprzedanej na aukcji nie znajdziemy w żadnym z komiksów o Tintinie. Zaliczany do najpopularniejszych twórców XX w. belgijski rysownik komiksowy Georges Remi, znany powszechnie pod pseudonimem Hergé, stworzył jednak i ją, jak i całą niezwykle popularną serię komiksów o młodym reporterze, któremu towarzyszą piesek Miluś oraz kapitan Baryłka.
Hergé wykonał rysunek przed II wojną światową, jako propozycję okładki do zeszytu "Błękitny Lotos". Przesłana wydawcy Ilustracja nie do końca się mu spodobała. Uznał, że zaproponowana kolorystyka będzie zbyt droga w druku. Powstał więc kolejny rysunek. Na finalnej okładce "Błękitnego Lotosu" tło jest gładkie.
Czarny rok dla światowego kina. Przez pandemię nie ma co oglądać
Motyw pozostał jednak ten sam - nieustraszony młody reporter Tintin wraz z psem Milusiem ukrywają się w chińskiej wazie przed czyhającym na nich zagrożeniem w postaci smoka. Wyjściowy obrazek autor podarował wówczas w prezencie Jean-Louisowi Castermanowi – spadkobiercy wydawnictwa, które opublikowało komiksy Tintina.
Zgięta na pół kartka z ilustracją przez lata przeleżała w szufladzie. Jej właściciel żywił do niej jednak ogromny sentyment i do śmierci odmawiał sprzedaży prezentu. Obraz, wykonany atramentem, farbami wodnymi i gwaszem, który wciąż nosi ślady zgięcia, został na początku roku wylicytowany za niemal 3,2 mln euro.
Komiksowe przygody Tintina są znane na całym świecie, doczekały się też ekranizacji. Nagrodzoną Złotym Globem animację zrealizował Steven Spielberg. W przygotowaniu jest też następna część przygód młodego reportera, którą ma tym razem wyreżyserować Peter Jackson.