Thanos tom 2 – narodziny nowej legendy - recenzja
"Thanos" Jeffa Lemire'a był wyśmienitym połączeniem akcji, humoru i zaskakujących pomysłów z udziałem dobrze znanych bohaterów. Kolejny scenarzysta stanął na wysokości zadania, dzięki czemu seria o Szalonym Tytanie to jedna z lepszych publikacji Marvela wydawanych obecnie w Polsce.
W drugim zbiorczym tomie serii "Thanos" w fotelu scenarzysty rozsiadł się Donny Cates, znany polskim czytelnikom chociażby z przygód Doktora Strange'a, a wkrótce na rynek trafi jego "Venom". Przypomnijmy, że pierwszy tom "Thanosa" wyszedł spod pióra Jeffa Lemire'a, który przyzwyczaił swoich czytelników do niekonwencjonalnych pomysłów, świeżego podejścia do znanych bohaterów i łamania konwencji.
W "Thanosie" zarówno Lemire, jak i teraz Cates zrobili świetny użytek z postaci Marvela i galaktycznej scenerii do opowiedzenia historii, która na pierwszy rzut oka wydaje się wyjątkowo mroczna i podniosła. Ale obaj scenarzyści nie lubią oczywistości i sprawnie wpletli wątki przygodowe, a nawet komediowe. Tak jak w przypadku komiksu Lemire'a, tak i u Catesa wyszła z tego znakomita mieszanka, którą poleciłbym nie tylko miłośnikom peleryn i supermocy.
W tomie 2 Thanos nadal nie dzierży Rękawicy Nieskończoności, ale konsekwentnie dąży do zdobycia władzy nad wszystkimi i wszystkim. Na początek podbił rasę Chitauri i zasiadł na nowym tronie, wierząc, że ostateczne zwycięstwo jest tylko kwestią czasu. Oczywiście wtedy następuje zwrot akcji i na scenę wkracza nowy aktor – kosmiczna wersja Ghost Ridera. Warto podkreślić, że to debiut tej postaci w uniwersum Marvela.
Czym się różni od swojego ziemskiego odpowiednika i jaką ma misję – nie będę zdradzał. Wystarczy nadmienić, że Cosmic Ghost Rider związuje Szalonego Tytana swoimi łańcuchami (sic!) i zabiera w podróż do przyszłości, gdzie czeka go spotkanie oko w oko… z samym sobą.
"Thanos" Catesa ze świetnymi rysunkami Dylana Burnetta i Geoffa Shawa to znakomity album nie tylko dla fanów Szalonego Tytana. Geneza Cosmic Ghost Ridera, podróże w czasie, wielowątkowa narracja, humor, akcja – twórcy tej serii zapewnili czytelnikowi znakomitą rozrywkę bez zbędnych dłużyzn i popadania w przesadę. Krótko mówiąc – jeden z najlepszych komiksów Marvel Now 2.0, jaki wyszedł dotychczas w Polsce.