SZmal+ Trupy+ Eksterminacja+ Jucha+ Erekcja +Rąbanina= NUDA

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Od czego by tu zacząć? Zacznijmy od blurba, gdyż, jak konkludowałam w recenzji poprzedniej odsłony perypetii Vincenta Sz., dowcipny blurb był jej najlepszą częścią. Tym razem nawet tego nie da się powiedzieć, bo i blurb jest wyjątkowo marny.* Co prawda - dla odmiany - całkiem uczciwie zapowiada poziom reklamowanej zawartości, trudno to jednak nazwać zaletą inaczej niż w żartach.*

Trzy kolejne opowiadania osadzone w postapokaliptycznych realiach świata spustoszonego przez tajemniczą Zagładę nie przynoszą dosłownie nic nowego. W sensie jakościowym. Żadnych istotnych nowych informacji o świecie przedstawionym. Śladu wyjaśnień co do źródeł sugerowanej fizjologicznej odmienności głównego bohatera. O takich cudach, jak poprawa stylu i lepszy poziom fabuły w poszczególnych opowieściach, marzyć też nie ma co. Jest nawet gorzej, bo jakość została najwyraźniej zastąpiona ilością.

W sensie ilościowym jest bowiem wręcz imponująco. Już na pierwszych 20 stronach Sztejer pozbawia życia 10 osób (z czego jedną drugi raz). Czegoś musiałam się uchwycić w trakcie czytania, a z braku lepszych pomysłów i punktów zaczepienia (np. ciekawej fabuły) postanowiłam liczyć trupy. Po tak imponującym początku licznik ofiar znacząco zwolnił i znowu pojawił się kłopot, bo na jakiś czas straciłam „zahaczkę”, a autor ze swej strony starał się zrobić, co w jego mocy, by do lektury mnie zniechęcić.

Wszystko rozumiem: postapokaliptyczny świat i jego brutalne realia nie sprzyjają rozwojowi duchowemu i wrażliwej osobowości, by w takiej rzeczywistości przetrwać, trzeba być twardym i bezwzględnym, bo uczucia to słabość, a słabość to śmierć. Finezja to też nie tutaj. Ale coś trzeba zaproponować w zamian. Coś więcej niż seksistowskie żarty twardych samców, żenujące, a w teorii zapewne dowcipne nawiązania do Radia z Torunia i dyrektora jego, Andrzeja Leppera i Chucka Norrisa. Coś więcej niż seks, pot, krew i rosnący stos zwłok. Ba, nawet drwiny z obyczajowych występków kleru mnie nie zadowalają, taka jestem wybredna.

A w Sztejerze 2 nic więcej nie ma. Recenzując pierwszą część, dostrzegłam elementy wspólne z cyklem inkwiozytorskim Jacka Piekary . Po lekturze kontynuacji muszę powiedzieć z całą stanowczością: Sztejer ma wszystkie wady przywołanej serii, podniesione nawet nie do kwadratu, ale spokojnie do piątej potęgi, a żadnych jej zalet. Nawet najsłabsze perypetie Mordimera z n-tego rozwodnionego prequela, mimo nieustannych powtórek i rosnącego z każdym tomem zużycia formuły, zjadają najlepszą odsłonę przygód Bezwzględnego Vincenta (tylko która by to była?) na śniadanie. Sztejer podobno sprzedaje się o wiele lepiej niż darzony przeze mnie dużo większą sympatią Hirsz, powołany do życia przez tego samego autora. Ma jednak - w mojej ocenie - niewiele wspólnego z literaturą, dużo więcej za to z grą komputerową i to, nie ukrywajmy, marną i liniową (i nie chcę przez to deprecjonować gier): zabić, zaliczyć, zainkasować i do następnego etapu. A potem
znowu: zabić, zaliczyć, zainkasować. Bohater, całkiem jak w grze, posiada bonusy, które wykorzystuje w trakcie walki. I, całkiem jak w grze, jest praktycznie nieśmiertelny (co dobitnie potwierdza opowiadanie Wyprawa), zawsze może zacząć od nowa.

Jak udało mi się wyliczyć, na przestrzeni trzech opowiadań (311 stron) Sztejer położył trupem 45 osób i parę sztuk potworów (niezbyt ciekawych). Oczywiście, mogłam pomylić się w obliczeniach, ale wierzcie: nie warto tego sprawdzać, chyba że mamy skrajnie odmienne oczekiwania wobec literatury.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]