Służba nie drużba – wersja komiczno-romantyczna z nutką grozy

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

„Podmajordomus Minor” to niewątpliwie książka, która nie tylko nie daje się łatwo zaszufladkować, ale zaskakuje czytelników niemal na każdej stronie. Patrick deWitt pełnymi garściami czerpie bowiem z rozmaitych konwencji gatunkowych, miesza grozę z humorem, a historia gorącej, młodzieńczej miłości sąsiaduje tutaj ze scenami godnymi markiza de Sade'a. Istotne jest, że z połączenia tych na pierwszy rzut oka zupełnie do siebie niepasujących elementów powstała niezwykle zabawna i wciągająca bez reszty opowieść.

W wieku kilkunastu lat chęć wyruszenia w świat nie jest niczym dziwnym, dlatego przyjęcie przez Luciena Minora posady podmajordomusa na odległym zamku barona von Aux samo w sobie nie byłoby specjalnym zaskoczeniem dla czytelników, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę dziwną atmosferę panującą w rodzinnym domu głównego bohatera. Jednak już okoliczności jego wyjazdu z wioski Bury, a przede wszystkim podjęta przez niego próba zemsty na dawnej kochance, uświadamiają nam, że niekoniecznie mamy do czynienia z aż tak prostolinijnym młodzieńcem, na jakiego początkowo mógł wyglądać. W tym przekonaniu utwierdza nas jeszcze zachowanie Luciena w pociągu, kiedy jego towarzysze podróży padają łupem złodziei. Jednocześnie jest on wręcz rozczulająco nieporadny w sytuacjach, kiedy jego drobne łgarstwa wychodzą na jaw. To zresztą tylko jedna z przyczyn tego, że mimo wszystko Minor ani na moment nie traci sympatii czytelników, którzy z rozbawieniem śledzą jego dalsze perypetie. A trzeba przyznać, że w momencie kiedy główny
bohater dociera do celu swej podróży, zaczynają się dziać doprawdy zadziwiające rzeczy. Okazuje się bowiem, że zamek barona von Aux – eufemistycznie mówiąc - najlepsze lata ma już za sobą. Na służbie pozostali tam tylko majordomus Olderglouugh oraz kucharka Agnes; z kolei baron zachowuje się doprawdy ekscentrycznie, a jego małżonka odjechała w niewiadomym kierunku. Mimo to Lucien po jakimś czasie czuje się na swojej posadzie całkiem dobrze - co ma po części związek z jego coraz bardziej gorącym uczuciem do pięknej Klary mieszkającej w pobliskiej wiosce. Wkrótce będziemy zaś mogli się przekonać, że dobre chęci tytułowego bohatera sprowadzą raczej tylko większe zamieszanie niż poprawę sytuacji na zamku barona von Aux. W dodatku później czeka na nas zadziwiająca mieszanka romantyzmu i seksualności oraz grozy i śmiechu!

Niewątpliwe zalety „Podmajordomusa Minora” to zupełna nieprzewidywalność rozwoju wydarzeń i wszechobecny komizm. Patrick deWitt funduje nam bowiem zaskakujące przeskoki między pomysłami rodem z odmiennych konwencji gatunkowych, a przy tym mimo wszystko udaje mu się zachować spójność fabuły i zarazem skutecznie rozbawić czytelników. Jeżeli chodzi o siłę oddziaływania tej powieści, to nie bez znaczenia jest również specyficzny styl autora i jego w pełni świadome gry językowe, ponieważ to właśnie one budują niepowtarzalny quasi-groteskowy klimat historii. Warto w tym miejscu jeszcze zaznaczyć, że kawał dobrej roboty wykonał również tłumacz Krzysztof Majer, który potrafił w pełni oddać niejednorodność i wyjątkowość prozy kanadyjskiego pisarza. Wszystko to sprawia, że „Podmajordomus Minor” to gratka dla wielbicieli dobrej literatury podszytej angielskim poczuciem humoru (no cóż, najwyraźniej The Commonwealth to nie wymysł i w przypadku tego pisarza Kanadzie bliżej do Wielkiej Brytanii niż do USA).

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]