Różowe strusie pióra - taki tytuł nosi najnowsza książka Hanny Krall , która trafi do księgarń jeszcze w tym tygodniu. „Jest to książka o tym, co ludzie do mnie pisali i mówili przez pięćdziesiąt lat” - pisze autorka.
Różowe strusie pióra to bardzo osobista kronika drobnych zdarzeń, ludzkich losów i refleksji nad życiem, które reporterka zebrała podczas niemal pół wieku obserwowania ludzkich losów. W chronologicznym porządku autorka cytuje tu otrzymane listy, kartki, opinie, przytacza i omawia rozmowy - przyjaciół i znajomych, bohaterów reportaży, wielbicieli twórczości.
Krall pisze o absurdach rzeczywistości PRL, o losach swej córki, o literaturze, ale przede wszystkim - o spotykanych ludziach. Wśród bohaterów są m.in. Krzysztof Kieślowski, Marek Edelman, Mieczysław Rakowski, ks. Adam Boniecki, prof. Jan Kott i prof. Leszek Kołakowski.
Tym razem historie związane z Zagładą są tylko jednym z wielu elementów opowieści Krall . Różowe strusie pióra w większym stopniu niż inne książki tej autorki ujawniają kulisy jej pisarstwa, m.in. niezwykły zmysł dostrzegania pozornie nieznaczących szczegółów, które pod piórem Krall zamieniają się w najważniejszy element opowieści. Takim symbolem PRL-owskiej rzeczywistości opisywanej przez Krall w najnowszej książce są tytułowe strusie pióra.
„Mój sposób na reportaż polega na podzieleniu świata na bardzo drobne realia, na drobne cząstki, na jakieś tam swetry, wąsy, sztuczne kwiaty, żeberka wieprzowe, małe fiaty, na to wszystko, co się da podzielić. Później oddzielam, odwirowuję to co niepotrzebne i wychodzi efekt zagęszczenia. Krótko mówiąc, rozkładam świat na cząsteczki, a później go składam na nowo. Wymyśliłam sobie, że poprzez ważne szczegóły da się opowiedzieć świat. Z początku myślałam, że to dotyczy tylko małego realizmu, że tak można opowiedzieć tylko PRL. Jednak, kiedy napisałam pierwszy rozdział Zdążyć przed Panem Bogiem , zauważyłam, że to się sprawdza i w rzeczach wielkich” - pisze Krall .
Różowe strusie pióra ukażą się nakładem Świata Książki na krótko przed 72. urodzinami Hanny Krall .