Puste kartki mają wzięcie. "Biografia" Kaczyńskiego rozchodzi się w zawrotnym tempie
100 pustych stron, na których autor "przedstawił" wszystkie dobre intencje Jarosława Kaczyńskiego względem m.in. kobiet i demokracji, cieszą się popularnością. Po ujawnieniu tajemnicy, jaką skrywa "książka", trzeba ją cały czas dodrukowywać.
Na początku stycznia pojawiła się informacja o tajemniczej biografii Jarosława Kaczyńskiego. Autorzy pisali o niej tak: "biografia polityczna Jarosława Kaczyńskiego porusza dotychczas skrywane, lecz w istocie fundamentalne aspekty życia, które głównie zajmują głowę tego nietuzinkowego człowieka. Głęboka analiza faktów prowadzi do pełniejszego zrozumienia istoty zagadnień; pomaga w szerszym stopniu interpretować działania polityczne Jarosława Kaczyńskiego, trafniej je oceniać".
Najlepszą reklamę książce zrobił Mariusz Szczygieł. Po jego płomiennym wpisie na Facebooku internauci rzucili się, by kupić książkę o polityku. W kilka godzin po publikacji tekstu Szczygła sprzedano 900 egzemplarzy "Dobrych intencji". A potem wyszła cała prawda o książce, która jest jedynie zbiorem 100 pustych stron ozdobionych 8 gwiazdkami. To jednak nie zraża kupujących.
Zobacz: Kaczyński "pójdzie siedzieć"? Wymowny komentarz
Choć "książka" nie ujawnia żadnej niewygodnej prawdy o polityku PiS, to rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. Po tym, jak wydawnictwo ogłosiło start sprzedaży pierwszej partii "Dobrych intencji" i została ona szybko wyprzedana, ogłoszono dodruk. Druga partia dodruku także się wyprzedała w zaledwie kilka dni.
Na Facebookowej stronie projektu czytamy: "Wykupiliście cały pierwszy dodruk z przedsprzedaży, którego wysyłka jest od 7 lutego! Ogromnie wam dziękujemy za wszystkie wiadomości i pozytywne przyjęcie. Wkrótce informacja o kolejnej partii. Z przyjemnością zrobimy zwroty na nasz koszt wszystkim rozczarowanym".
Autorzy zapowiedzieli już drugą partię dodruku, której przedsprzedaż ma wkrótce ruszyć. I wszystko wskazuje na to, że i ta część nakładu "książki" sprzeda się w mig. "Dobrze mieć taką pozycję na półce" - piszą internauci i to właśnie te pozytywne komentarze przeważają.