Trwa ładowanie...
recenzja
26-04-2010 15:59

Przez dziurkę od klucza do georgiańskiej kuchni

Przez dziurkę od klucza do georgiańskiej kuchniŹródło: Inne
d9ql4v6
d9ql4v6

Ha! Gdy znajomi się dowiedzą, że przeczytałam tą książkę, zaraz będzie wielki raban. Bo ja po prostu nie cierpię gotować! Wprost nienawidzę. Widać akurat do tego mnie nie stworzono? Szkoda mi czasu na duszenie, gotowanie, pieczenie, smażenie, panierowanie, nadziewanie... Za bardzo brudno i za ciepło. Ale za to bardzo, przeraźliwie bardzo lubię czytać powieści Jane Austen. Może to za ich historyczność, skarbnicę wiedzy bliższej człowiekowi tamtej epoki? A może raczej przez romantyzm? W końcu jestem tylko i aż KOBIETĄ.

Księga potraw Jane Austen już przez sam tytuł, wydawała się być smakowitym kąskiem. Skusiła mnie bardziej szata graficzna, niemal albumowe wydanie, niż same przepisy, ale i tak pozwoliłam jej wpaść w moje ręce. To jest niewyobrażalne, co w drugiej połowie XVIII i pierwszej XIX wieku jadano! Rzeczywiście, rację mają autorki, pisząc iż Jane Austen nie obchodziło to, co podawano na stół, ale raczej dlaczego i w jakim kontekście towarzyskim. Bo wtedy wszystko było inaczej, i żeby lepiej poznać świat pani Austen, warto zajrzeć do tej książki.

To nie jest zwykła książka kucharska. To zbiór anegdot i opowieści krążących wśród zapachów, po gorącej kuchni. Dowiemy się z niej jak należało przyjmować gości i co trzeba było mieć w spiżarni - tak na wszelki wypadek. Poznamy kuchnię, która zmieniała się wraz z ludźmi. Jak na przykład pani Marta Lloyd, której zeszyt był ogromną pomocą. Kiedyś po prostu jadano inaczej. Spotkania towarzyskie miały większe i odmienne znaczenie, niż współczesne bizneslancze. Jeżeli zapoznamy się z planami kolacji, cholesterol na pewno nam podskoczy, ale z jaką radością dla podniebienia.

Może większości potraw nie uda się nam przyrządzić we własnej kuchni, ale na pewno sprawią one frajdę nie tylko tym, którzy gotują. Przecież i "przez żołądek do serca" i "pokaż mi swój talerz, a powiem ci kim jesteś". Ci, którzy są bardziej doświadczeni, wprowadzą się w świat Emmy, Mansfield Park, Dumy i uprzedzenia oraz Rozważnej i romantycznej przez układ pokarmowy. Dowiedzą się, że nie tylko ważne jest z kim się je, ale też i co, oraz jak serwowane. Zrozumiemy również i naszego Jacka Soplicę wraz z podaną mu czarną polewką.

d9ql4v6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d9ql4v6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj