Prolog. Policjanci pomagali jej w pisaniu kryminałów. Potem zebrała ich wstrząsające historie
- Im więcej słuchałam tych policjantów, tym częściej myślałam, że książka o ich pracy powinna powstać - mówi Katarzyna Puzyńska. Zobaczcie kolejny odcinek Prologu.
Katarzyna Puzyńska z wykształcenia jest psychologiem, ale długo nie pracowała w zawodzie. Skupiła się na swojej największej pasji, czyli pisaniu. Debiutowała doskonale przyjętą książką "Motylek", która rozpoczyna sagę o policjantach z niewielkiej wsi Lipowo. Seria o Lipowie to nie tylko trzymające w napięciu klasyczne kryminały psychologiczne, ale także powieści z rozbudowanym wątkiem społecznym i obyczajowym.
29 stycznia premiera najnowszej książki Puzyńskiej - "Rodzanice". W Prologu pisarka zdradziła, jak powstawała historia i czego fani serii mogą spodziewać się tym razem.
- Książka zaczyna się od śmierci młodej dziewczyny. Jej ciało zostaje znalezione na zamarzniętym jeziorze. Niedługo później ginie pewna dziennikarka. Ostatnie, co udaje jej się powiedzieć, to: wilkołak - mówi.
Puzyńska jest też autorką książki non-fiction "Policjanci. Ulica", w której razem ze swoimi rozmówcami, przedstawia służbę funkcjonariuszy prewencji oraz ruchu drogowego od zupełnie innej strony niż miało to dotychczas miejsce w literaturze. W Prologu przyznaje, że to najważniejsza książka w jej karierze. - Mogę przemycać wiele rzeczy, które policjanci mi mówią. Ale książki o Lipowie to fikcja. Tu mamy prawdziwą krew, prawdziwe łzy, historie i interwencje, które policjanci przeżyli. Tym bardziej, że ta książka dotyczny policjantów mało docenianych, z pierwszej linii - opowiada.
Prolog, to format dla wszystkich, którzy kochają książki. Kolejne materiały można obejrzeć na ich kanale w serwisie YouTube i na stronie internetowej Legimi.