Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:03

Prawdziwa twarz Jerzego Stuhra

Prawdziwa twarz Jerzego StuhraŹródło: Inne
d18xhyu
d18xhyu

Kolejne wydawnictwo książkowe powstałe w odpowiedzi na zapotrzebowanie na formy dokumentalne. Kiedy zastanawiałam się, skąd bierze się popularność literatury non-fiction, doszłam do wniosku, że w jakimś stopniu (mniejszym czy tez większym) zaspokaja ludzką potrzebę odnajdywania w literaturze samych siebie. Odnajdywania prawdy, możliwości weryfikowania swoich doświadczeń z doświadczeniami innych, utożsamiania się z czyimiś poglądami, bycia świadkami czyjegoś dorastania, utwierdzania się w przekonaniu, że się w przeszłości miało rację postępując w określony sposób albo że się strasznie błądziło.

Bardziej przekonuje nas opis przeżyć jednostki niż zbiorowości. Tak, szukamy siebie. I właśnie w te poszukiwania świetnie wpisuje się Udawać naprawdę. Jerzy Stuhr, jeden z najwybitniejszych polskich twórców kultury, odsłania tu tajemnice swojego postrzegania sztuki. Mówi o własnych fascynacjach i artystycznych drogach. Definiuje swój sposób patrzenia w kinie. Opowiada o swoim mistrzu-przyjacielu, Krzysztofie Kieślowskim. Zwierza się z tego, czego nauczyła go ta znajomość.

„-W jaki sposób pragnie Pan być kontynuatorem Kieślowskiego? Co ważnego zostało do podjęcia po nim?
- Opowieść o człowieku. Ja zawsze będę opowiadał o jednym człowieku. A jak się ten jednostkowy los uogólni, to jest moje zwycięstwo. Takie było zwycięstwo Krzysztofa”.

Stuhr mówi też o twórczym ryzyku, o rodzinie, chorobie serca, popularności, o dorastaniu do aktorstwa, o wielkich nieobecnych, o intymności, którą daje teatr, o polskim inteligencie i o swoim miejscu w Europie. Co mnie szczególnie zainteresowało – opowiada również o tym, co dzieli go od innych twórców.

d18xhyu

„- Tak się Pan wciąż odżegnuje, albo raczej odróżnia od jednego ze swoich mistrzów – Andrzeja Wajdy, a jednak myślę, że macie Panowie coś wspólnego: poczucie misji. Obaj macie – różniące się oczywiście – misje do spełnienia.
- U Andrzeja to jest straszne.
- A u Pana nie? Pan też cały czas mówi o zobowiązaniach.
- Ale u mnie to jest bardziej postulat skierowany do samego siebie. Chcę być w zgodzie z sobą, a z tego coś się złoży może dla innych i na „inszy czas”, jak mówią w „Weselu”. A Andrzej zawsze z góry: Uwaga, narodzie, teraz ja mówię. Daję głos, narodzie.”

Wywiad-rzeka z Jerzym Stuhrem porywa. Chcemy poznawać życiowe strategie twórcy, interesują nas jego sposoby rozstrzygania „przeklętych problemów”. Mamy niebywałą okazję do obserwowania cudzych marzeń, jego marzeń, a co za tym idzie do odnajdywania swoich. Czytając te przemyślenia mobilizujemy się do oceny naszych życiowych dążeń. Lektura Udawać naprawdę pomaga dokonać osobistego rozrachunku. Dlaczego tak się dzieje? Wydaje mi się, że dlatego, iż idąc tropem wyznań Stuhra , zaprzyjaźniamy się z nim i po pewnym czasie, w tym nietypowym przyjacielu szukamy kogoś, kto zdefiniuje istotę nie tylko swoich, ale i naszych problemów w zmaganiu się z rzeczywistością, która często zaskakuje i każe wybierać – pomiędzy tym, czego pragniemy a tym, czego się od nas oczekuje. Książkę tę polecam wszystkim tym, którzy szukają odpowiedzi na pytanie, czy aby twarz Jerzego Stuhra w „Dużym zwierzęciu” nie jest prawdziwsza od tej w „Kilerze”?

d18xhyu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d18xhyu

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj