Nie od dzisiaj wiadomo, że jedną z najważniejszych zasad mądrej edukacji jest połączenie nauki z zabawą i uczynienie jej przez to przyjemnością. Jak ta zasada jest realizowana w krajowym systemie szkolnym każdy z nas dobrze wie z własnego doświadczenia. Niestety, narzucona z góry konieczność „przerobienia” programu powoduje często zapominanie o właściwych celach edukacji i metodach jej prowadzenia. Na szczęście mamy wolny rynek wydawniczy, na którym co jakiś czas pojawiają się ciekawe inicjatywy łączące naukę z pożyteczną rozrywką. Należy do nich seria komiksów edukacyjnych dla młodzieży Wydawnictwa Mandragora. Mają one po pierwsze prezentować w atrakcyjnej formule interesujące epizody historii naszego kraju, po wtóre zaś pomagać w nauce języka angielskiego. Wszystkie teksty umieszczone są bowiem po polsku i angielsku obok siebie w dymkach, co pozwala na bieżąco poznawać obce słowa i zwroty podczas lektury.
Autorem scenariusz jest znany specjalista komiksowy Wojciech Birek, który podczas pracy konsultował się z historykiem Pawłem Nowakiem. Dlatego, choć cała seria to opowieści w dużej części fikcyjne, to oparte są one na aktualnej wiedzy historycznej. Kolejne części Strażników Orlego Pióra przedstawiają epizody z okresów rządów kolejnych władców Polski. Autorzy wprowadzają do owych epizodów postacie przedstawicieli rodu Witoszowiców, który został wybrany na tytułowych Strażników. Ich zadaniem jest towarzyszenie królewskim bohaterom, udzielanie im pomocy i wspieranie w potrzebie. Pierwszy tom wydania kolekcjonerskiego zawiera dwa epizody. Jeden dotyczy legendarnych dziejów Piasta, jego syna Siemowita oraz księcia Popiela. Pojawia się tu też Witosz, protoplasta strażniczego rodu. Siemko wraz z Witoszem odkrywają zbrodnię Popiela – wytrucie wujów podczas uczty. Po porwaniu chłopców przez siepaczy księcia, wzburzeni kmiecie pod wodzą Piasta szturmują gród Popiela. Autorem przejrzystych ilustracji do tej
historii jest Sławomir Kiełbus – niewątpliwie jeden z najlepszych polskich rysowników. W drugim epizodzie (zilustrowanym przez Arkadiusza Klimka)
poznajemy domniemany przebieg ucieczki króla Henryka Walezego z naszego kraju w 1574 roku. Wybrany podczas pierwszej wolnej elekcji Henryk zasiadał na tronie przez ponad pół roku. Potem dotarła do niego wieść o śmierci jego brata – króla Francji. Walezy postanowił więc udać się do ojczyzny, żeby ubiec innych kandydatów do francuskiego tronu. Nie czekając na zgodę Sejmu, czmycha ukradkiem wraz ze swoją francuską świtą. Za uciekinierami rusza pościg pod wodzą podkomorzego krakowskiego Jana Tęczyńskiego. I tym razem w opisanych wypadkach uczestniczy przedstawiciel rodu Strażników – Jędrzej Witoszowic.
Po raz kolejny nasza historia okazuje się prawdziwą skarbnicą burzliwych opowieści przygodowych. Aż chciałoby się, żeby chętniej i częściej czerpała z owej skarbnicy współczesna kultura popularna. Bo niebawem może się okazać, że lepiej będziemy znać historię Ameryki Północnej czy Japonii, dzięki książkom, komiksom i filmom, w których tłem przygód bohaterów są wydarzenia historyczne w tych regionach świata. Natomiast historii Polski będziemy się uczyć wyłącznie z nudnych podręczników na nudnych lekcjach w nudnej szkole. A szkoda by było...