Po co powstał polski przekład "Mein Kampf"? Historyk wyjaśnia
Nowe wydanie książki Adolfa Hitlera w Polsce wzbudza sensację. Po raz pierwszy publikacja ukaże się z krytycznym komentarzem historyka prof. Eugeniusza Cezarego Króla. - Adresuję ją do ludzi rozsądnych, którzy chcą wiedzieć, jak było i co z tego wynikło.
Pod koniec lutego do księgarń ma trafić pierwsze oficjalne tłumaczenie książki Adolfa Hitlera "Mein Kampf". Zakazana publikacja ukaże się z krytycznym komentarzem i licznymi przypisami prof. historii Eugeniusza Cezarego Króla. Dzięki temu jej wydanie nie ma być posądzane o łamanie prawa o zakazie rozpowszechniania treści faszystowskich.
Naukowa publikacja będzie mieć zaporową cenę - około 150 złotych. Będzie zawierać pełne, dwutomowe zapiski Hitlera z 1925 i 1926 r., w których przekłamywał swoją biografię i przedstawiał przemyślenia na temat budowania państwa totalitarnego.
Dlaczego polski historyk uznał, że w 2021 r. potrzebne jest polskie tłumaczenie słynnej, kontrowersyjnej książki? Profesor Król uważa, że pewne elementy zapisków Hitlera są bardzo uniwersalne i aktualne.
Kulisy rządów Władimira Putina. "W fotelu prezydenta Rosji siedzi bandyta"
- Wbrew temu, co się o niej stereotypowo sądzi, oprócz dziwacznych, pseudonaukowych wywodów autora książka zawiera fragmenty, które należy czytać z uwagą. Chodzi np. o sposób kreowania postaci odwiecznego, śmiertelnego wroga, o rolę propagandy w procesie masowego oddziaływania. (...) Wydanie "Mein Kampf" z krytycznym komentarzem pomoże usunąć wieloletni nalot niezdrowej sensacji, która towarzyszyła tej książce - wyjaśnił w wywiadzie dla "Newsweeka".
Zdaniem historyka ta książka jest "swoistym manifestem nienawiści wobec ludzi i ich odmienności w sensie rasowym czy też narodowym". Dotychczasowe, pirackie tłumaczenia "Mein Kampf" na język polski były niepełne, a niektóre skrócenia wypaczały sens całej wypowiedzi. Autor współczesnego opracowania słów Hitlera podkreśla, że robi to wyłącznie w celach edukacyjnych.
- Mam nadzieję, że książka nie stanie się pożywką dla sił ekstremistycznych. Który zresztą ekstremista zabierze się za lekturę tak opasłego tomu, opatrzonego mnóstwem przypisów? Krytyczną edycję "Mein Kampf" adresuję przede wszystkim do ludzi rozsądnych, którzy chcą wiedzieć, jak było i co z tego wynikło. Musimy wyciągać naukę na przyszłość.