Nazywano go chłopcem z amerykańskiego snu. Hilfiger jest w szafie każdego (zamożnego) milenialsa
Znakomici krawcy, konstruktorzy odzieży, rewolucjoniści, ale przede wszystkim artyści o wyjątkowej wrażliwości. Poznajcie biografie najsłynniejszych projektantów mody XX i XXI wieku!
Kto wprowadził do damskiej garderoby męski garnitur? Kto wymyślił sukienkę z rozkloszowanym dołem? Komu zawdzięczamy noszenie jeansów na co dzień? Z pewnością niewielu osobom zdarza się na co dzień myśleć o tym, skąd wzięło się to, co na siebie ubieramy. Tymczasem za większością ubrań w naszych szafach stoją właśnie oni – najsłynniejsi projektanci mody, których pomysły do dziś stanowią inspirację dla sieciówek, w których zakupy robi zdecydowana większość Polaków. Co wiemy na ich temat? Niewiele. A szkoda, bo biografie znanych designerów pokazują nie tylko fakty na temat historii mody, ale też kulisy sławy, tworzenia i wciąż niedocenianej gałęzi sztuki. Sprawdzamy życiorysy najbardziej znanych nazwisk w historii mody ostatnich wieków!
Christian Dior
W świecie mody zadebiutował późno, bo w wieku 50 lat. Ale nie przeszkodziło mu to w zapisaniu się na kartach historii wielkimi literami. Christian Dior to do dziś numer jeden na liście najsłynniejszych projektantów mody. W 1947 roku zrewolucjonizował powojenne trendy, proponując paniom z wyższych sfer rozkloszowane suknie uszyte z kilku warstw materiału. Za co zresztą został mocno skrytykowany przez branżę. Nie zmienia to jednak faktu, że nazwę "New Look” kojarzy dziś każdy miłośnik mody, podobnie jak dopasowane kostiumy, które Christian Dior przedstawił w swojej kolekcji kilka lat później. Po śmierci projektanta jego markę przejął Yves Saint Laurent – najzdolniejszy uczeń Diora, który zrobił zawrotną karierę w świecie fashion. Więcej o historii jednego z najsłynniejszych designerów możemy przeczytać w autobiografii "Dior i ja”. A rozkloszowane sukienki inspirowane jego kolekcją z 1947 roku znajdziemy w Domodi.
Louis Vuitton
Torebki jego marki to dziś obiekt pożądania kobiet na całym świecie. Nic dziwnego, bo Louis Vuitton przygodę w świecie mody rozpoczynał od projektowania kufrów i toreb podróżnych. Co ciekawe jego firma jest prawdopodobnie jedną z najstarszych w branży. Jej historia sięga końca XIX wieku. To właśnie wtedy 14-letni Louis Vuitton wyruszył z niewielkiego, rodzinnego miasteczka do Paryża, gdzie po kilku latach pracy rzemieślnika otworzył własną pracownię wytwarzającą akcesoria podróżne. Zakład Vuittona już wtedy cieszył się ogromną popularnością w wyższych sferach, bo doskonale trafił w swój czas. Rosnące zainteresowanie podróżami i rozwój kolei – wszystko to sprawiało, że popyt na torby podróżne młodego projektanta był naprawdę spory. A gdy jego firma mogła pochwalić się już renomą w całej Francji, Louis Vuitton zaangażował do pomocy swojego syna, który zresztą odpowiada za projekt jednego z najczęściej podrabianych wzorów – słynnego monogramu. Więcej na temat samego Vuittona i jego rodzinnej marki przeczytamy w biografii "Louis Vuitton. Francuska saga”. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów torebek z inicjałami LV!
Yves Saint Laurent
Pierwszy rewolucjonista świata mody ostatnich dekad. To on wprowadził męskie garnitury do damskiej garderoby. Zaproponował nam styl safari, którym znane marki inspirują się do dziś, i przemycał na wybiegi egzotyczne wzory rodem z Maroko, w którym współcześnie można zwiedzać muzeum poświęcone wyłącznie jego osobie. Yves Saint Laurent był jednym z największych fenomenów branży. W świecie mody zadebiutował w wieku 17 lat genialnym projektem sukienki koktajlowej, docenionym w prestiżowym konkursie. Praktykował u Christiana Diora i po jego śmierci przejął markę stworzoną przez największego francuskiego mistrza krawiectwa. Jego nazwisko jest słynne na całym świecie, ale zawdzięcza to nie tylko spektakularnym kolekcjom, ale też burzliwej przeszłości. Tytuł jego biografii "Yves Saint Laurent. Niegrzeczny chłopiec” może być mylący. Bo pod uzależnieniami i imprezowym stylem życia kryła się ogromna wrażliwość, chorobliwa nieśmiałość i załamania nerwowe, przez które Saint Laurent trafił do szpitala psychiatrycznego. Życiorys tego projektanta jest najlepszym dowodem na to, że za sławę i ponadprzeciętną wrażliwość, która przekłada się na wyjątkową twórczość artystyczną, trzeba często zapłacić ogromną cenę.
Tommy Hilfiger
Jeśli o którymkolwiek ze słynnych projektantów można powiedzieć "American Dream Boy”, to będzie to z pewnością Tommy Hilfiger. Dorastał w wielodzietnej, amerykańskiej rodzinie. Miał aż ośmioro rodzeństwa, ale od wczesnych lat wyróżniał się na tle braci i sióstr przede wszystkim przedsiębiorczością. Jeszcze w liceum otworzył swój pierwszy sklep w rodzinnej miejscowości, gdzie lansował najnowsze trendy z ulic Nowego Jorku, sprzedając głównie… jeansy, które w tamtym czasie zyskiwały na popularności. Dziś jego marka Tommy Hilfiger jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w branży (również w Polsce), a kultowe logo, czyli biało-czerwono-granatowa flaga, stało się synonimem luksusu w przystępnym wydaniu. Jeśli jesteście ciekawi drogi, jaką projektant przebył od dystrybutora odzieży do jednego z najsłynniejszych designerów świata mody, koniecznie sięgnijcie po biografię "Tommy Hilfiger. Amerykański marzyciel”, której podtytuł "Mój świat mody i biznesu” jest najlepszym streszczeniem książki (projektant zdradza w niej wiele tajników tworzenia własnej marki odzieżowej)!
Alexander McQueen
Tytuł jego biografii "Alexander McQueen. Krew pod skórą” mówi sam za siebie. McQueena współcześnie uważa się za geniusza, który w świecie mody słynął z niebywałej ekstrawagancji. Ale geniusz ten, jak się okazuje, był okupiony ogromnym cierpieniem, depresją i uzależnieniami. Nieprzypadkowo przylgnęła do niego łatka "złego chłopca świata mody”. W jego kolekcjach pobrzmiewały echa inspirujących go książek – m.in. "120 dni Sodomy” czy "Pachnidła”, a także jego największej fascynacji – szpitali psychiatrycznych. Szokował twórczością do tego stopnia, że kilkakrotnie starał się o przyjęcie do prestiżowej szkoły projektowania ubioru Central St. Martin College of Art, spotykając się z brakiem zrozumienia. Z czasem jednak jego kolekcje zyskały status najbardziej ekscentrycznych, a zarazem interesujących w całym świecie mody, co przełożyło się na gigantyczny sukces jego marki. Jak się jednak okazało, kariera i szacunek w branży nie uchroniły go przed podjęciem decyzji o samobójstwie, które popełnił w 2010 roku. Niewątpliwie zostawił po sobie ślad nie tylko w świecie mody, bo jego wyjątkowa estetyka była najbliżej postrzegania projektowania ubioru jako dziedziny sztuki!
Gianni Versace
Podobnie, jak w przypadku McQueena, historię tragicznej śmierci Gianniego Versace zna dziś chyba każdy. Projektant został zamordowany przez seryjnego zabójcę przed swoją posiadłością w Miami w 1997 roku. Ale nie zapominajmy, że legenda Versace to coś znacznie więcej niż motyw na serial psychologiczny (nakręcony zresztą ostatnio przez Netflix). W latach 90. to on lansował najgorętsze trendy, składając hołd kobiecemu pięknu! Swoją przygodę z projektowaniem zaczął naprawdę wcześnie, bo już w dzieciństwie pomagał matce w pracowni krawieckiej. To właśnie tam w wieku 9 lat zaprojektował swoją pierwszą sukienkę! Gdy dorósł, nie bał się rzucić na głęboką wodę i od razu założył własną markę odzieżową, która, jak się później okazało, była skazana na sukces. Versace w wyjątkowy sposób podkreślał kobiecy seksapil, a jego niezapomniane satynowe sukienki na cienkich ramiączkach do dziś są inspiracją dla wielu sieciówek. Więcej na temat twórczości designera i jego życia prywatnego przeczytamy w biografii "Versace. Geniusz, sława i morderstwo”.