Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:03

Nagłe smocze przebudzenie w dworskich intrygach

Nagłe smocze przebudzenie w dworskich intrygachŹródło: Inne
d1jexa1
d1jexa1

Jeżeli kogoś w jakiś sposób choć na chwilę uśpiły pierwsze rozdziały tej książki, to na pewno dozna gwałtownego przebudzenia wraz z kolejną tajemnicą. Mroczną i dla wielu niezrozumiałą. Przyniesioną przez dziwnych posłańców z Miasta Wolnego Handlu. Ludzi i niewolników, ludzi i nieludzi...Wszystko przez to, iż Kraina Miedzi wciąż chce sprowokować wojnę. Wydaje się, iż sami ludzie nie będą już w stanie jej w tym przeszkodzić. Na szczęście jest ktoś jeszcze, od wieków zapomniany, skrywany i skrywający tajemnice. Ostatni prawdziwy smok, pragnący tylko stworzyć kolejne i ta dziwna kraina zwana Deszczowymi Ostępami. Oraz nieludzie, którzy wiedzą więcej, niż zdają się mówić.

Przeszłość daje o sobie raptownie znać naszym głównym bohaterom, czyli Bastardowi oraz Błaznowi. Wyrzuty sumienia, powodują złe decyzje podjęte w przeszłości, a może tak im się tylko wydaje? Może po prostu ktoś pragnie zbombardować ich myśli. Jakby nie mieli i tak wielkich problemów, na dodatek teraz rozumieją, iż ta rzeczywistość, którą ukształtowali, mogłaby być inna. Ale nic już tego nie zmieni. Ani Magia, ani Rozumienie. Tym bardziej Rozumienie, gdy nie ma już Wilka. Tym bardziej teraz, gdy nagle powracają smoki i żywostatki, gdy wyjaśnia się tajemnica Najstarszych i ich koszmar, gdy nadszedł kataklizm. I cały spokój, ta wciąż trzęsąca się konstrukcja, upada. Układane zaręczyny z narczeską, mogą zostać zerwane. Tak niewiele brakuje, by ktoś przejrzał grę Błazna i Bastarda. By sobie przypomniał kim jest ten kolorowy bogacz i jego marny służący. I by Magia oraz Rozumienie wymknęły się spod kontroli Bastarda, który jak się okazuje, będzie musiał uczyć nie tylko księcia, ale i pewnego osobnika o wielkiej
mocy.

Odnaleziony przez nich Książę Sumienny, mimo iż mający prawie tyle samo lat ile jego wybranka, zostanie przez nią wielokrotnie upokorzony. Kulturowa różnica sprawi, że nie będą się potrafili zrozumieć, a tym bardziej, nie będą chcieli, i pozostanie im wyłącznie jedno rozwiązanie, które rozpocznie kolejny wątek. Jeden z bardziej interesujących, szczególnie wtedy, gdy najmądrzejsze są dzieci. Gdy nawet pięknej, mądrej królowej Ketriken puszczają nerwy, a to nieczęsty widok. Gdy Błazen, osobnik zdawałoby się tak obliczalny, nagle okazuje się być kimś kompletnie innym. Tajemnice narastają, tak jak wzrasta siła Mocy w Pokrzywie, córce Bastarda. Dorzucając jeszcze do tego problemy Trafa, samotność, brak uczucia, a z drugiej strony jego nadmiar z najmniej spodziewanego miejsca... wydaje się, iż wszystkie ludzkie losy spętane z dziwnymi siłami już nie wytrzymują.

Wszystko to układa się na genialną powieść. Bardzo ludzką. Wynurzającą się dokładnie z najprostszych pragnień człowieka. Jak bardzo prawdziwy jest Cierń wraz z jego pragnieniem Mocy i zazdrością, jak wzbudzający współczucie Bastard, który nie potrafi znaleźć żadnego pocieszenia, po stracie Wilka, wciąż rozumiany tylko przez Ketriken. Matkę jego syna. W końcu i Bastard? Człowiek wciąż wkładający nowe maski, jakby miał ich niezliczoną ilość. A skrywający prawdziwe uczucie, tak silne, zaskakujące i... trafiające w pustkę. Aż w końcu sam Młotek. Prawdziwa niespodzianka. Postać, która może nas jeszcze zaskoczyć.

d1jexa1

Osobowości bohaterów się rozwijają, ale nie znaczy to, że Hobb nad nimi nie panuje. Z jednej strony daje im wolność, ale oni, jakby respektując jej prawa demiurga, nie wymykają się spod jej kontroli. Zagrożenie ze strony Srokatych, strach Rozumiejących, cała ta komplikacja, wydaje się być na początku bez sensu, ale w tym tomie wszystko staje się jasne. Wszystko łączy się i miesza, wzbudza różne emocje - jak zwykle chodzi o władzę i panowanie nad światem. ludzką chciwość i brak zrozumienia. Brak miłości, poza ta ukrytą, szok przyjaźni, trudy wybaczania, zwyczajne próby ludzkich dusz. Ale jednak próby podejmowane w zadziwiającej scenerii i historii, która wciąż się nam przypomina w listach i zapiskach, które rozpoczynają każdy z rozdziałów. To drugi tom trylogii Złotoskóry, który naprawdę wydaje się być tylko przygrywką dla tego, co wydarzy się w jego kontynuacji. W końcu tyle pytań pozostało bez odpowiedzi. Tyle odpowiedzi będzie miało swą kontynuację, oraz tyle nowych wydarzeń, będzie musiało się
rozegrać. Nie mogę się doczekać...

d1jexa1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1jexa1

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj