Literacka Nagroda Nobla 2019: będzie dwóch zwycięzców. To pokłosie wielu skandali
W zeszłym roku żaden z literatów nie otrzymał Nagrody Nobla, za to w tym poznamy dwa nazwiska zwycięzców. To żaden precedens, ale nigdy wcześniej nie było to spowodowane przeciekami i skandalem seksualnym.
W czwartek 10 października około godz. 14 czasu polskiego dowiemy się, kto otrzyma Literacką Nagrodę Nobla. A raczej nagrody, bowiem członkowie Akademii Szwedzkiej i Fundacji Noblowskiej wyłonią dwoje zwycięzców. Kolejny rok z rzędu mówi się o dużych szansach na zwycięstwo Olgi Tokarczuk.
Obejrzyj: Prolog - literatura erotyczna
Nazwisko polskiej pisarki pojawia się w jednym szeregu z takimi autorami i autorkami jak Haruki Murakami, Anne Carson, Maryse Condé, Margaret Atwood, Adonis czy Marilynne Robinson. Oczywiście przewidywania bukmacherów (zwycięstwo Tokarczuk szacuje się na 10 do 1) nie muszą o niczym świadczyć, bo członkowie Akademii lubią zaskakiwać (vide literacki Nobel dla Boba Dylana). Tym niemniej każdy z faworytów ma zwiększone szanse na Nagrodę, ponieważ zeszłoroczne wyróżnienie przechodzi na tegoroczną edycję.
Członkowie Akademii Szwedzkiej i Fundacji Noblowskiej podjęli taką decyzję w połowie 2018 r., gdy zrobiło się głośno o sprawie Jean-Claude'a Arnaulta. Fotografa i męża Katariny Frostenson – członkini Akademii Szwedzkiej, przyznającej co roku nagrodę Nobla.
Szwedzka prasa ujawniła, że Arnault (na zdjęciu) był źródłem przecieku w przypadku nagród dla Wisławy Szymborskiej (1996), Elfriede Jelinek (2004), Harolda Pintera (2005), Jean-Marie Gustave'a Le Clezio (2008), Patricka Modiano (2014), Swietłany Aleksijewicz (2015) i Boba Dylana (2016). Takie informacje były na wagę złota wśród osób korzystających z zakładów bukmacherskich. Szczególnie w 2016 r. praktycznie nikt nie brał pod uwagę możliwości, że Bob Dylan zostanie literackim noblistą.
Ponadto Arnault, przez lata ceniony w środowisku ludzi kultury, został oskarżony przez kilkanaście kobiet o wykorzystywanie seksualne i zastraszanie. 1 października 2018 r. szwedzki sąd skazał go za gwałt na 2 lata więzienia i 115 tys. koron (prawie 50 tys. zł) kary. Arnault nie przyznał się do winy i złożył apelację, czym jeszcze bardziej pogorszył swoją sytuację. W kolejnej rozprawie udowodniono mu dwa gwałty, za co trafił do więzienia na 2,5 roku, a kara pieniężna wzrosła do 215 tys. koron.
Pół roku przed pierwszym wyrokiem trzech członków Akademii przyznającej literacką nagrodę zrezygnowało z udziału w obradach na znak protestu. Czarę goryczy przelała opieszałość przewodniczącej Sary Danius (na zdjęciu powyżej), która nie poradziła sobie z wewnętrznym kryzysem i została wezwana do dymisji.
- Uważamy za konieczne poświęcenie czasu na odzyskanie publicznego zaufania, zanim zostanie ogłoszony następny laureat. Wyraża to nasz szacunek dla poprzednich i przyszłych laureatów, Fundacji Noblowskiej i opinii publicznej – tłumaczył później Sekretarz Akademii Szwedzkiej.
Wkrótce po tym ogłoszono, że w 2018 r. żaden literat nie otrzyma Nagrody Nobla, za to w 2019 r. poznamy aż dwa nazwiska zwycięzców. Wcześniej do takiej sytuacji dochodziło w 1904, 1917, 1966 i 1974 r.
Literacka Nagroda Nobla jest wręczana od 1901 r. Tylko kilka razy nie wyłoniono laureata: w 1914, 1918, 1935 r. i w latach 1940-1943. Ostatnim nagrodzonym jest brytyjski pisarz japońskiego pochodzenia Kazuo Ishiguro. Oprócz prestiżowego medalu otrzymał 9 mln koron szwedzkich (ponad 3,7 mln zł).