Albert Einstein podziwiał cechy charakterystyczne dla myślenia dzieci: ciekawość świata, spontaniczność pomysłów, oryginalność spojrzenia pozbawionego zbędnego balastu wiedzy i ograniczeń zdobytych w dalszej edukacji. Małe dzieci mają zadatki na wielkich myślicieli, uwielbiają zadawać pytania, a jak odpowiedź nie jest zadowalająca uparcie do niego powracają. Mojej trzyletniej córeczce książka Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca? bardzo przypadła do gusty, bo które dziecko w tym wieku nie lubi zadawać pytań. A pytań w tej książce nie brakuje. Pozwalają one bezpośrednio zwrócić się do dziecka - w czasie czytania tekstu można wstawić imię pociechy.
Leszek Kołakowski napisał książkę oryginalną, poruszającą ważne problemy filozoficzne, a z drugiej strony pozostającą w konwencji bajki. W ten sposób myślenie dzieci zostało dowartościowane. W książce tej nie tylko mali filozofowie odnajdą przyjemność, ale też rodzice odkryją istotne myśli. Dzięki czemu, wielokrotne sięganie po tę bajkę, nie będzie nużące ani dla dziecka, ani dla dorosłego. Nie znam innej książki podobnej do tej. Mogłabym ją jedynie porównać, jeśli chodzi o filozoficzne przesłanie do Małego Księcia A. de Saint Exuperego. „Trzeba marzyć. Siła marzeń jest wielka” (cytat z Liście z Ogrodu Morji) może być mottem tej książki. Książka może stać się przyczynkiem do rozmowy z dzieckiem o świecie uczuć: smutku, złości, wstydzie, samotności, zaufaniu. Posłużyć do przygotowania scenariusza lekcji wychowawczej w wychowaniu przedszkolnym i nauczaniu początkowym. To także opowieść ucząca myślenia, wytrwałości w rozwiązywaniu problemów.
Wydawnictwo Muchomor zasługuje na najwyższą pochwałę za wysoką jakość szaty graficznej. Dorota Łoskot-Cichocka, która zilustrowała przygody nosorożca, wykazała się nie tylko talentami plastycznymi, ale także dużą wiedzą pedagogiczną. Na każdej stronie książki przynajmniej jedno zdanie jest wykaligrafowane dużą czcionką, co pomaga dzieciom w samodzielnym czytaniu.