Trwa ładowanie...
morderstwo
23-04-2010 13:25

Fałszerstwo literackie nie popłaca

Fałszerstwo literackie nie popłacaŹródło: Inne
d4y40zv
d4y40zv

Australijski bestseller, opisujący historię zamordowania jordańskiej kobiety przez jej ojca, został w poniedziałek wycofany ze sprzedaży. Powodem były wątpliwości co do autentyczności zdarzeń relacjonowanych w książce.

Książkę pt.: _Forbidden Love (Zakazana miłość)
_, autorstwa Normy Khouri
, zdjęto z półek księgarń po opublikowaniu w prasie informacji głoszących, że ta rzekomo autentyczna historia muzułmanki zamordowanej przez swojego ojca za miłość do chrześcijanina jest fałszywa.

Autorkę książki przesłuchuje obecnie urząd imigracyjny w Australii. Khouri twierdzi, że wychowywała się w Jordanii, gdzie w wieku 20 lat razem z przyjaciółką Dalią (bohaterką jej książki) otworzyła salon fryzjerski.

Dziennik "Sydney Morning Herald" poinformował jednak w sobotę, że posiada dowody na to, iż Khouri żyła z Jordanii tylko do trzeciego roku życia, a od roku 1973 do 2000 w Stanach Zjednoczonych.

d4y40zv

Gazeta zapewnia, że trwające ponad 18 miesięcy dziennikarskie śledztwo w sprawie Khouri wykazało również inne nieścisłości.

Khouri twierdziła w wielu wywiadach, że uciekła z Jordanii po śmierci przyjaciółki Dalii, ze strachu o własne życie. Dalia - według historii Khouri - miała otrzymać 12 ciosów nożem od rozwścieczonego ojca, który odkrył jej romans z żołnierzem wyznania chrześcijańskiego. Khouri opowiadała, że uciekła do Aten, gdzie w kawiarenkach internetowych napisała książkę, a następnie uzyskała pomoc od wydawców z Australii.

Dom wydawniczy Random House Autralia przekazał w swoim oświadczeniu, że

"- Zrobiliśmy to, ponieważ nasza firma jest zaniepokojona informacjami przekazanymi w weekend przez "Sydney Morning Herald". Rzucają one cień na prawdziwość tożsamości pani Khouri i historii przez nią opowiedzianej w Forbidden Love" - napisano w oświadczeniu.

Rzecznik prasowy Random House przekazał, że firma rozważy ponowne wydanie książki, jeśli Khouri będzie potrafiła udowodnić wydawcy autentyczność jej treści. Jeśli okaże się, że "Sydney Morning Herald" pisze prawdę, przypadek Normy Khouri dołączony zostanie do długiej listy australijskich fałszerstw literackich.

d4y40zv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4y40zv

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj