Trwa ładowanie...
recenzja
16-06-2011 12:27

Emocje równe zeru

Emocje równe zeruŹródło: Inne
d17vgqo
d17vgqo

Rzadko zdarza mi się przeczytać książkę i nie wiem, co mogę o niej powiedzieć. Tak zwyczajnie, brak słów. Nie dlatego, że przeszła najśmielsze oczekiwania, że tak mocno mną wstrząsnęła, że muszę analizować każdą niemal stronę, ale dlatego, że książkę szybko przeczytałam, ale nie wzbudziła kompletnie żadnych emocji. Niby wszystko jest: historyczne postaci, wartka akcja, ale jakby ciągle czegoś brakowało. Takie właśnie mam odczucia po przeczytaniu książki Juana Gomez-Jurado Emblemat zdrajcy.

Kiedy w 1940 roku podczas sztormu jeden z hiszpańskich statków ratuje z opresji grupę niemieckich rozbitków, kapitan otrzymuje w podzięce od jednego z nich order.Kiedy wiele lat później order trafia do rąk jego wnuka, a ten pokazuje go pewnemu księgarzowi, zaczyna się opowieść o wydarzeniach sprzed dwudziestu lat. Mamy tu Hitlera, nazistów, masonów, baronów i oczywiście wątek miłosny. Wszystko to w ramach przygód pół-sieroty Paula, który poszukuje prawdy o swoim ojcu i nie do końca jasnej przyczyny jego śmierci.

To, co na pewno można powiedzieć o wspomnianej lekturze to fakt, że wątek kryminalny jest dość ciekawie poprowadzony, czytelnik chce poznać prawdę i zgadnąć, kim jest zabójca i czy faktycznie wszystko jest takie, jakie jawi się od początku. Same przygody Paula, jego decyzje, postępowanie i cechy są odpowiednio dobrane do całej fabuły. Plusem na pewno jest to, że autor nie przegadał fabuły, jak w wielu powieściach tego typu, sięgających swoimi gabarytami encyklopedycznych rozmiarów. Jednak mimo wszystko mnie nie potrafiła zachwycić. Najgorsze jest to, że nie potrafię nawet wskazać, czego dokładnie brakowało... A może po prostu mój gust nieco się zmienił od czasów, kiedy kryminały dominowały na moim regale z książkami? Nie czytałam nic spośród wcześniejszych, podobno bestsellerowych, powieści młodego autora. Może to błąd. Wiem jednak, że po lekturze Emblematu zdrajcy wcale z chęcią nie sięgnę po pozostałe.

d17vgqo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17vgqo

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj